ŚwiatPedofilska szajka zleciła porwanie córki "ojca-mściciela"?

Pedofilska szajka zleciła porwanie córki "ojca-mściciela"?

Litewska policja przypuściła szturm na dom rodziny nieżyjącego już "ojca-mściciela" Drasiusa Kedysa. Z domu przemocą została zabrana 8-letnia córka "ojca-mściciela". Trafiła ona w ręce matki, którą Kedys oskarżał o stręczycielstwo ich dziecka.

Pedofilska szajka zleciła porwanie córki "ojca-mściciela"?
Źródło zdjęć: © Stanisław Tarasiewicz/ wp.pl

17.05.2012 | aktual.: 18.05.2012 10:20

Dziewczynka jest jedyną poszkodowaną oraz głównym świadkiem w głośnej sprawie pedofilskiej. Niespodziewanie odwołano kolejne posiedzenia sądu w tej sprawie. Oficjalnie mówi się o nadmiarze apelacji obu stron, czego rzekomo sąd nie potrafi ogarnąć.

Sąd odebrał dziecko opiekunom

Nieoficjalnie, natomiast mówi się, że grupa pedofilów, wśród których - jak podejrzewa się - są wysokiej rangi litewscy urzędnicy, funkcjonariusze i politycy - wpływała na sąd opóźniając sprawę, licząc, że w końcu uda im się przejąć kontrolę nad dziewczynką i przekazać ją pod opiekę matki. Laima Stankunaite nie jest podejrzaną w sprawie pedofilskiej, mimo że zeznania córki ją poważnie obciążają.

Drasius Kedys. Morderca, czy bohater? - zdjęcia

Dziecko zeznało, że było wielokrotnie gwałcone przez "wujków" - przyjaciół matki, również w jej mieszkaniu i w jej obecności. Mimo tego, w grudniu 2011 r. sąd w Kiejdanach orzekł, że dzieckiem powinna opiekować się matka. Chociaż wyrok nie był prawomocny, sąd postanowił, że musi zostać wykonany w trybie natychmiastowym.

Rodzina i przyjaciele opłakują "ojca-mściciela" - zdjęcia

Dotychczas jednak nie udawało się przejąć dziewczynki. Pod koniec marca próbowano nawet siłą odebrać dziewczynkę rodzicom Kedysa, którzy się nią opiekowali. Obronili ją jednak krewni oraz tłum ludzi, którzy po orzeczeniu kiejdańskiego sądu stale koczują przed domem Kedysów.

Szturm policji i antyterrorystów

Tym razem ludzie byli jednak bezradni, gdyż do podkowieńskiej Garliawy, gdzie mieszkają Kedysowie, zostały ściągnięte duże siły policyjne z Kowna i Wilna, również brygady antyterrorystyczne. O 6 nad ranem policjanci żywym murem otoczyli dom Kedysów, a brygady szturmowe wyważyły drzwi i weszły do domu. Funkcjonariusze unieruchomili wszystkich domowników, w tym schorowanych rodziców Kedysa oraz jego siostrę, którą chroni immunitet sędziowski. Mimo, to tłum próbował bronić domu Kedysów, lecz został brutalnie powstrzymany przez policjantów. Funkcjonariusze zatrzymali 36 osób. O godzinie 7.20 Laima Stankunaite, otoczona policjantami i w obecności swojego adwokata, wyniosła z domu dziecko owinięte w kołdrę. Dziewczynkę wywieziono w nieznanym kierunku, bo Stankunaite - z niewyjaśnionych powodów - jest chroniona przez policję, jako świadek koronny.

Takich rzeczy nie ma nawet na Białorusi

"Pani Prezydent, gdzie jest dziewczynka!?" - skandował tłum, który kilka godzin po wydarzeniach w Garliawie zaczął spontanicznie zbierać się przed wileńską siedzibą prezydenta Litwy. Ludzie są oburzeni działaniami policji i bezradnością władzy. - Takich rzeczy nie ma nawet na Białorusi - mówili niektórzy.

- Dziś została pogrzebana wolna Litwa. Rządy w niej przejęła junta, której nikt już nie potrafi powstrzymać - nie przebierał w słowach Darius Kuolys, doradca byłego prezydenta Valdasa Adamkusa. Stwierdził on, że obecna prezydent - Dalia Grybauskaite - jest zakładniczką służb specjalnych, do których prowadziła sprawa pedofilska.

Tymczasem zaraz po akcji policji w Garliawie prezydent Grybauskaite zażądała od władz policyjnych przeprowadzenia śledztwa, czy podczas przejęcia dziewczynki nie doszło do naruszenia prawa. Kierownictwo Departamentu Policji bez śledztwa oświadczyło jednak, że akcja przebiegała zgodnie z prawem i w ramach uprawnień policyjnych oraz, że dziewczynka została przekazana matce i "czuje się dobrze".

Skandal pedofilsko-polityczny

Skandal pedofilski wybuchł na Litwie w październiku 2009 roku, kiedy to Drasius Kedys zastrzelił kowieńskiego sędziego Jonasa Furmanaviciusa oraz siostrę swojej konkubiny Violetę Naruseviciene. Kedys oskarżał sędziego o przemoc seksualną wobec swojej córki, zaś szwagierkę - o stręczycielstwo. Oskarżenia padły też pod adresem biznesmena i polityka Andriusa Usasa oraz nieujawnionego dotychczas "wujka Aidasa" (podejrzewa się, że był to ktoś ze służb specjalnych). W kwietniu 2010 roku Kedys został znaleziony martwy. Oficjalnie uznano, że pijany udławił się swoimi wymiocinami. W czerwcu 2010 roku - w dziwnych okolicznościach zginął również Andrius Usas. Oficjalnie stwierdzono, że spadł on z quada i utonął w przydrożnym rowie w wodzie sięgającej do kolana.

Po śmierci Kedysa jego córką opiekowała się siostra Kedysa, Neringa Venckiene oraz jego rodzice. Venckiene była też oficjalną opiekunką dziś 8-letniej już dziewczynki i reprezentowała jej interesy w sądzie w sprawie pedofilskiej. Od dziś, przedstawicielką interesów dziewczynki jest jej matka - Laima Stankunaite, która zaprzecza zeznaniom dziewczynki. Twierdzi, że dziecko wszystko zmyśliło.

Z Wilna dla polonia.wp.pl
Stanisław Tarasiewicz

Źródło artykułu:WP Wiadomości
matkaporwanieprzemoc
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)