Pechowa ucieczka z więzienia
Pechowo zakończyła się dla pewnego
Izraelczyka ucieczka z zakładu karnego: korzystając z autostopu,
zatrzymał na drodze strażnika ze "swojego" więzienia -
poinformowały media.
Strażnik wracał w piątek z plaży z przyjaciółmi i zatrzymał się, by zabrać autostopowicza. Nie rozpoznałem go od razu - opowiadał później. _ Lecz kiedy się schylił, aby zapytać, dokąd jedziemy, uzmysłowiłem sobie, że to więzień, którego szukamy od dziewięciu miesięcy_.
Przyjaciołom w samochodzie strażnik powiedział szeptem, o co chodzi, i gdy pechowy autostopowicz wsiadł do auta, zawiadomił policję.
Więźnia policja próbowała złapać w zeszłym tygodniu, gdy ukrywał się u swojej matki w Tyberiadzie nad Jeziorem Galilejskim, ale zdołał się wymknąć. W zakładzie karnym odsiadywał wyrok 9 lat za pobicia i handel narkotykami. Uciekł, nie wracając z kilkugodzinnej przepustki.