ŚwiatPE wytyka Polsce zaległości i korupcję

PE wytyka Polsce zaległości i korupcję

Parlament Europejski przyjął raport o krajach przystępujących do UE, wytykając Polsce korupcję, zaległości w przygotowaniu systemu dzielenia dopłaty dla rolników (IACS), problemy z organizacją systemu ochrony zdrowia.

11.03.2004 | aktual.: 11.03.2004 18:31

Raport pod redakcją eurodeputowanego niemieckiej chadecji Elmara Broka, przyjęty przytłaczającą większością głosów na sesji plenarnej w Strasburgu, zawiera także wiele krytycznych uwag o innych państwach przystępujących do Unii.

W sumie autor "polskiej" części dokumentu, sprawozdawca Parlamentu Europejskiego ds. Polski, Jaś Gawroński, starał się przedstawić zrównoważony obraz kraju. Na jego wniosek unijny parlament już na wstępie odnotował "pragnienie i determinację polskiego rządu, aby podejmować wszelkie wysiłki niezbędne do nadrobienia zaległości..."

Do pozytywów zaliczył plan Hausnera, poprawę wskaźników makroekonomicznych w drugiej połowie 2003 roku, postęp w zacieśnianiu kontroli granic wschodnich, w tym wprowadzenie wiz dla Rosjan, Ukraińców i Białorusinów.

Najdobitniej skrytykował korupcję i opóźnienia w przygotowaniu do rozdziału dopłat bezpośrednich dla rolników. Parlament "odnotował z niepokojem, że korupcja nadal niszczy różne sfery życia gospodarczego i politycznego zarówno na szczeblu krajowym, jak i lokalnym, podkopując prestiż polityków i prowadząc do znacznego niezadowolenia społecznego".

Parlament wyraził "zaniepokojenie opóźnieniami w ustanawianiu agencji płatniczych (Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa) i Zintegrowanego Systemu Zarządzania i Kontroli (IACS), które muszą odpowiednio działać, żeby umożliwić płatności bezpośrednie dla rolników".

Nawołując Polskę do wysiłków w tym względzie, Parlament Europejski ma także wezwać Komisję Europejską do udzielenia "większej pomocy technicznej".

Parlament zwrócił też uwagę na "reformę systemu ochrony zdrowia, którego funkcjonowanie w ostatnich latach jest ostro krytykowane i spowodowało niepokój w polskim społeczeństwie".

Nieco łagodniej odniósł się do krytykowanego przez Komisję Europejską spowolnienia prywatyzacji. Próbował wręcz usprawiedliwiać je postulatami pracowników zagrożonych utratą pracy, zwłaszcza w górnictwie i hutnictwie.

W raporcie wytknięto też Polsce zwłokę w dostosowaniu ustawy o radiu i telewizji, ale Parlament uznał, że "stracony czas może być szybko nadrobiony". Na wniosek sprawozdawcy wykreślił natomiast z pierwotnej wersji raportu wzmiankę o uchwalonej niedawno ustawie o zamówieniach publicznych.

Co do planu Hausnera PE "odnotował dalekosiężną reformę finansów publicznych, niezbędną do redukcji deficytu i stabilizacji systemu budżetowego poprzez racjonalizację wydatków publicznych i przygotowanie finansów publicznych do członkostwa".

Wyraził też uznanie dla "wzmożonych wysiłków szczególnie wrażliwych warstw polskiego społeczeństwa, które muszą ponosić bezpośrednie konsekwencje reformy świadczeń socjalnych (emerytur, rent i innych zasiłków)".

Unijne zgromadzenie "powitało inicjatywę projektu ustawy o prawach reprodukcyjnych" i "podkreśliło wagę nowo zaproponowanych zapisów o zarejestrowanych związkach partnerskich jako postępu w walce z dyskryminacją na tle orientacji seksualnej".

Gawroński próbował wykreślić tę pochwałę, zgłaszając w tym celu autopoprawkę podsunięta przez polskiego obserwatora w Parlamencie Europejskim z Platformy Obywatelskiej, posła Jacka Protasiewicza. Autopoprawka została odrzucona.

Przyjęto natomiast inny podsunięty przez Protasiewicza wniosek Gawrońskiego, żeby wykreślić z pierwotnej wersji raportu opinię, iż wymóg zebrania 10 tysięcy podpisów pod listami kandydatów w wyborach do Parlamentu Europejskiego w Polsce "utrudnia uzyskanie większej różnorodności list wyborczych i nie służy umacnianiu woli udziału w wyborach".

Potępienia tego wymogu domagali się zwłaszcza eurodeputowani z grupy (frakcji) Zielonych obawiający się, że mniejsze ugrupowania, takie jak Zieloni 2004, nie będą w stanie zebrać takiej liczby podpisów.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)