Pawłowicz dziękuje za "wsparcie". "Dużo zdrowia dla złośników"
W środę w Trybunale Konstytucyjnym rozpoczęła się rozprawa ws. wykonywania środków tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości UE, i została odroczona na 13 maja. Składowi sędziów, który ma orzec w tej sprawie, przewodniczy Krystyna Pawłowicz. Jej dzisiejsze wystąpienie było szeroko komentowane. Wieczorem na Twitterze sędzi pojawił się wpis, prawdopodobnie nawiązujący do środowych wydarzeń.
W środę w Trybunale Konstytucyjnym zapadła decyzja o odroczeniu rozpoczętej rozprawy ws. wykonywania środków tymczasowych Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Przed Trybunałem Konstytucyjnym z tego powodu zebrał się protest obywatelski. Protestujący mieli ze sobą transparenty m.in. z hasłem "Jesteśmy Europejczykami, nie ideologią PiS-u".
Krystyna Pawłowicz na czele składu, który orzeka ws. UE
Orzeczenie w sprawie ma wydać skład pięciu sędziów pod przewodnictwem Krystyny Pawłowicz. Oprócz byłej posłanki Prawa i Sprawiedliwości są to jeszcze: Bartłomiej Sochański (sprawozdawca), Zbigniew Jędrzejewski, Stanisław Piotrowicz i Justyn Piskorski.
Według uzasadnienia, które w środę przedstawiła Pawłowicz, rozprawę przełożono w czasie aby umożliwić zapoznanie się przedstawicielom Rzecznika Praw Obywatelskich - który jest uczestnikiem sprawy - z obszernym stanowiskiem Sejmu.
Prof. Matczak o Pawłowicz w TK. "To nie jest to rozstrzygnięcie prawne, tylko hejt wyrażany w todze"
Krystyna Pawłowicz wielokrotnie krytykowała Unię Europejską i jej kroki wobec Polski. Do dzisiejszego wystąpienia sędzi oraz zajmowanego przez nią stanowiska w Trybunale Konstytucyjnym odniósł się m.in. w programie Fakty po faktach" TVN profesor Marcin Matczak z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego.
- Trudno mi sobie wyobrazić, że skład, w którym jest Krystyna Pawłowicz, która nienawidzi Unii Europejskiej, mógłby wydać wyrok, który jest wyrazem miłości do Unii Europejskiej albo przynajmniej jakąś ręką wyciągniętą na zgodę i stwierdzeniem, że "musimy ze sobą współpracować" - powiedział Matczak.
- Mam nadzieję, że ludzie, patrząc na to, co się dzieje (...), zrozumieją, że jeśli Krystyna Pawłowicz przewodniczy tej szarży antyunijnej, to nie jest to żadne poważne rozstrzygnięcie prawne, tylko hejt wyrażany w todze - dodał.
Krystyna Pawłowicz: dziękuję za wsparcie
Wieczorem w mediach społecznościowych głos zabrała sama zainteresowana. Była posłanka zamieściła wpis na Twitterze, który prawdopodobnie nawiązywał do środowych wydarzeń.
"Dziękuję za wsparcie. Dużo zdrowia dla złośników" - napisała na Twitterze.
Słowa w podobnym tonie opublikowała za pośrednictwem tej platformy również w we wtorek 27 kwietnia - czyli dzień przed swoim wystąpieniem w Trybunale Konstytucyjnym. "Ten uśmiech jest dla tych,którzy od dwóch dni bardzo mi złorzeczą..." - napisała, zamieszczając swoje zdjęcie z młodości.
Izba Dyscyplinarna SN w Trybunale Sprawiedliwości UE
Pytanie prawne do Sądu Najwyższego dotyczy obowiązku państwa członkowskiego Unii Europejskiej, polegającego na wykonywaniu środków tymczasowych orzeczonych przez Trybunał Sprawiedliwości UE i odnoszących się do kształtu ustroju oraz funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej tego państwa. Chodzi dokładnie o Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego.
Przedmiotem pytania, które rok temu postawiono TK, "jest ocena zgodności z Konstytucją RP przepisów Traktatu o Unii Europejskiej oraz Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w zakresie zobowiązania państwa członkowskiego przez Trybunał Sprawiedliwości UE do wykonania środków tymczasowych w sprawach dotyczących ustroju i funkcjonowania konstytucyjnych organów władzy sądowniczej".
Źródło: Twitter, PAP, TVN24
Przeczytaj także: