Trwa ładowanie...
04-08-2008 09:55

Pawlak: jesteśmy zakładnikami marzeń dwóch partii

Jesteśmy trochę zakładnikami wszyscy tego marzenia dwóch partii o tym, żeby zdominować scenę polityczną i nie musimy wcale się poddawać tego typu presji - powiedział w "Sygnałach Dnia" wicepremier Waldemar Pawlak.

Pawlak: jesteśmy zakładnikami marzeń dwóch partiiŹródło: wp.pl, fot: Konrad Żelazowski
d3l6n3s
d3l6n3s

"Sygnały Dnia": Panie premierze, we wczorajszym wywiadzie w TVP Info prezydent zapowiedział, że będzie wetował szkodliwe dla Polski ustawy, które jego zdaniem przygotowuje rząd. Jak pan myśli, jakie ustawy prezydent mógł mieć na myśli?

Waldemar Pawlak: Myślę, że nie należy generalizować, bo pan prezydent niedawno na przykład podpisał, parę dni temu nowelizację ustawy o swobodzie działalności gospodarczej, gdzie wprowadzane jest ułatwienie dla małych przedsiębiorstw, podwyższenie progu wymogu pełnych rozliczeń z 800 do miliona 200 tysięcy euro obrotu rocznego. Tam jest też powszechna interpretacja prawa. Wydaje mi się, że jeżeli mówimy o takim ogólnym pojęciu szkodliwe, no to jest często sprawa dość subiektywna, ale w moim przekonaniu bardzo ważne jest, żebyśmy poszukiwali pozytywnych rozwiązań.

Szkoda, że pan prezydent zawetował tę ustawę o komercjalizacji i prywatyzacji i też w tej części dotyczącej zmian w zakresie wynagradzania zarządów firm, bo zamierzaliśmy i zamierzamy przedstawić ustawę odchodzącą od tego wskaźnikowego systemu kształtowania wynagrodzeń dla pracowników, a te dwie ustawy byłyby ze sobą kompletne i zmieniałyby na bardziej nowoczesny system kształtowania wynagrodzeń zarówno dla tych, którzy pracują w firmach, jak i dla tych, którzy zarządzają tymi firmami.

A czy ustawa metropolitalna i ustawa czy projekt ustawy Platformy Obywatelskiej, która ma odebrać finansowanie z budżetu partiom politycznym, to są projekty szkodliwe?

- No, ustawa metropolitalna jest dyskutowana obecnie i tu po pierwsze trzeba zwrócić uwagę na potrzebę nowego spojrzenia na dzisiejsze realia, to znaczy bardziej równomierny rozwój kraju jest korzystniejszy i tańszy niż budowanie w tej chwili wielkich metropolii. Weźmy chociażby ceny mieszkań. Jeżeli spojrzymy na to w ten sposób, że ważne są takie elementy, jak lotnisko, filharmonia czy uniwersytet, to już na przykład zakłady pracy, miejsca pracy mogą być rozproszone równomiernie po kraju i wtedy koszty zamieszkania... No, ja mogę powiedzieć o takim prosty przykładzie – w Warszawie ceny mieszkań często przekraczając 10 tysięcy złotych za metr kwadratowy, a w Płocku są na poziomie około 4 tysięcy złotych za metr kwadratowy, a to jest odległość raptem stu kilometrów.

d3l6n3s

Więc warto promować bardziej równomierny rozwój kraju i wydaje się, że w tych sprawach nie należy oszczędzać na dyskusji. Natomiast to, co jest ważne na przykład w tej chwili, pilne do podjęcia to ustawy w tym zakresie, chociażby dotyczące planów przestrzennego zagospodarowania warunków budowlanych, bo tu potrzebne są uproszczenia i zmniejszenie obciążeń administracyjnych, tak aby ludzie mogli szybciej wybudować dom czy mieszkanie.

Czyli te projekty się panu nie podobają, one są niedobre, to nie są projekty do przyjęcia dla PSL–u, tak?

- Ale o których pan mówi?

Mówimy o ustawie metropolitalnej i o tym projekcie...

- Nie, jeszcze raz powiem, że jeżeli mówimy o tym projekcie... metropolitalną, to trwa dyskusja i w moim przekonaniu potrzebne jest znalezienie rozsądnego kompromisu, bo są pewne rzeczy i funkcje, które potrzebne są do takiego wspólnego działania na przykład w mieście i w okolicznych gminach czy powiatach i w tym zakresie powinny być wspierające działania. Ustawa tutaj może pomóc, ale ustawa nie zastąpi dobrej woli współdziałania samorządowców, reprezentantów, mieszkańców i samych mieszkańców. Natomiast bardzo ważne jest też, żeby w tych dziedzinach, gdzie potrzebne są zmiany, te zmiany szybko wprowadzać. I w prawie budowlanym i w prawie o zagospodarowaniu przestrzennym takie rozwiązania są też przygotowywane.

Te zapowiedzi prezydenta o wetowaniu projektów ustaw myślę, że będą powodować i na pewno powodują to, że politycy rządu zastanawiają się, jak rządzić w takiej sytuacji. Pojawiają się różne pomysły, że można rządzić za pomocą uchwał, że mogą być na przykład przyspieszone wybory. Co pan na to?

- A ja myślę, że my jesteśmy trochę zakładnikami wszyscy tego marzenia dwu partii o tym, żeby zdominować scenę polityczną i nie musimy wcale się poddawać tego typu presji, bo jeśli chodzi o konkrety, to na przykład pan prezydent podpisał niedawno też ustawę o wprowadzeniu rozliczeń wielo-walutowych, co tak naprawdę w sensie technicznym oznacza wprowadzenie euro do rozliczeń w naszych przedsiębiorstwach, w działalności gospodarczej i wcale nie musimy ulegać tej presji magików od takiej socjotechniki, żeby tak upraszczać scenę polityczną, żeby tylko dwie partie zostały. To nie musi być wcale spełnione. I można w tej sytuacji powiedzieć, że najbardziej stracone głosy to są głosy oddane na te ugrupowania, które nie potrafią się porozumiewać, tylko się ciągle kłócą, bo w tej chwili to jest nie do zniesienia, że w sprawach często bardzo drobnych i bardzo błahych rozgrywają się jakieś dantejskie sceny i dzikie awantury.

d3l6n3s
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3l6n3s
Więcej tematów