Paweł Lisicki: to nie koniec sędzi Małgorzaty Gersdorf, ale wzajemne granie podważaniem legalności
50 posłów PiS zwróciło się do Trybunału Konstytucyjnego z wnioskiem o zbadanie legalności wyboru I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzaty Gersdorf. - To nie jest koniec sędzi Gersdorf. To wzajemne granie podważaniem legalności, bo przecież Sąd Najwyższy będzie się zajmował kwestią legalności wyboru prezes TK Julii Przyłębskiej - mówił w #dzieńdobryWP Paweł Lisicki.
02.03.2017 | aktual.: 02.03.2017 12:41
- Zemsta PiS. Oko za oko, ząb za ząb? - dopytywała publicystów Kamila Biedrzycka-Osica. - Dokładnie. To bardzo zły proces, który destabilizuje poczucie zaufania do wymiaru sprawiedliwości - odpowiedział red. naczelny tygodnika "Do Rzeczy".
- Małgorzata Gersdorf została wybrana w 2014 r. PiS był wtedy w sejmie, mógł wtedy protestować - powiedział dziennikarz "Gazety Wyborczej" Roman Imielski.
Imielski podkreślił, że "Przyłębska została wybrana z dużymi wątpliwościami prawnymi, nawet biorąc pod uwagę tzw. ustawę naprawczą PiS-u". - Brakuje tam ważnej uchwały, o czym pisała Ewa Siedlecka - dodał publicysta.
Pod koniec 2015 r. prof. Małgorzata Gersdorf zaskarżyła do TK nowelizację ustawy o Trybunale autorstwa PiS.