Paweł Kukiz rozlicza PSL. "Myślałem, że rozmawiam z dżentelmenami"
Porozumienie PSL z Kukiz'15 od kilkunastu tygodni jest już przeszłością. Paweł Kukiz jednak nie zapomina o dawnych zaszłościach i w najnowszym wywiadzie przyznaje: "z całą pewnością czuję się oszukany". Muzyk recenzował także inne partie opozycyjne oraz komentował "taśmy Obajtka".
Paweł Kukiz w rozmowie z TVN24 mówił, że "z całą pewnością" czuje się oszukany po swojej krótkiej przygodzie z Polskim Stronnictwem Ludowym. Przypomnijmy, że polityk razem z partią Władysława Kosiniaka-Kamysza startował w wyborach do parlamentu w 2019 roku. Jednak "Koalicja Polska" w tamtej formule dobiegła końca.
- (Czuję się oszukany), bo umawialiśmy się, że 1/5 z subwencji będzie wydana na promowanie jednomandatowych okręgów wyborczych, oczywiście wszystko w ramach celów statutowych. Oni nie dotrzymali słowa, a tu chodziło o 6 milionów złotych. Umawialiśmy się także na rotację wicemarszałka Sejmu, a dziś Piotr Zgorzelski z PSL mówi "rotacyjna to może być kosiarka" - mówił Paweł Kukiz.
- Ja zostałem tak wychowany, że zawsze staram się myśleć o moim rozmówcy jako "dżentelmenie". Niestety wśród ludowców są chyba dalej pewne zaszłości mentalne - dodał lider K'15.
Paweł Kukiz zaatakowany. Pod adresem posła popłynęły mocne określenia
"Taśmy Obajtka". Paweł Kukiz: podziwiam go za...
Podczas rozmowy muzyk zrecenzował także kondycję partii opozycyjnych. - Nie wyobrażam sobie, że dojdzie do przedterminowych wyborów, bo w Zjednoczonej Prawicy są potężne interesy klanowe (...). Przerażające jest też to, że nie ma alternatywy. W PO ogromny kryzys przywódczy, atak młodych wilczków i okopanie się na skrzydłach. Do tego proszę dodać Lewicę i ruch Hołowni i może PSL. Przecież oni nie są w stanie scentralizować władzy na początkowy okres po rządach PiS - mówił Paweł Kukiz.
W wywiadzie poruszono także temat "taśm Obajtka". Przypomnijmy, że opublikowała je "Gazeta Wyborcza", a nagrania pochodzą z czasów, gdy prezes Orlenu był wójtem małopolskiego Pcimia. Na taśmach słychać, jak Obajtek m.in. wielokrotnie używa "soczystego języka".
- Osobiście miałem koprolailowanie w 3 piosenkach i naprawdę, nie jestem w stanie przekroczyć perfekcji Obajtka. Podziwiam go za to - ironizował Kukiz. Prowadząca program przypomniała, że prezes PKN Orlen - choć cierpi na zespół Touretta - to jednak nie cierpi na schorzenie, w którym istnieje niepohamowana potrzeba wypowiadania nieprzyzwoitych słów lub zdań.
- Mówiąc poważnie: tą sprawą powinna się zająć prokuratura, tak jak wcześniej ich odpowiednikami w poprzednich kadencjach i rządach. Ale wiemy, że śledczy tego nie zrobią, albo będą pozorować swoje działania - dodał polityk.