Pastusiak: polityka zagraniczna przedmiotem partyjnych rozgrywek
Marszałek Senatu Longin Pastusiak powiedział, że polityka zagraniczna Polski stała się przedmiotem rozgrywek partyjnych. Według niego utrudnia to pracę rządu w tym zakresie i szkodzi polskim interesom.
14.10.2004 08:20
Komentując kwestię ewentualnego wotum nieufności dla ministra spraw zagranicznych Włodzimierza Cimoszewicza, któremu opozycja zarzuca słabą skuteczność w kontaktach ze Stanami Zjednoczonymi, Longin Pastusiak powiedział, że stosunki polsko-amerykańskie są dobre, a jedną z podstawowych kwestii, jaka może wpłynąć na nie negatywnie, jest sprawa zniesienia wiz dla Polaków.
Longin Pastusiak, który był gościem porannych "Sygnałów Dnia" w Programie Pierwszym Polskiego Radia, zaznaczył jednocześnie, że należy się raczej zastanowić nad stosunkami z naszymi sąsiadami. Zdaniem marszałka Senatu Polska ma niezbyt dobre kontakty z Rosją, Niemcami, Węgrami i Francją. Longin Pastusiak dodał również, że krzywdząca dla Polski może być polityka zagraniczna Austrii, która dążąc do stworzenia nowego ugrupowania subregionalnego złożonego z Węgier, Słowacji, Czech i Słowenii, eliminuje z niego Polskę.
Odnosząc się do nadchodzących wyborów prezydenckich w USA, Longin Pastusiak powiedział, że trzy debaty prezydenckie wygrał na punkty senator John Kerry. Marszałek Senatu dodał jednak, że nic nie jest przesądzone, a wynik pozostaje otwarty. Gość Polskiego Radia zwrócił także uwagę na duże spolaryzowanie amerykańskiego elektoratu. Jego zdaniem 90% Amerykanów wie już, na kogo będzie głosować, w związku z czym o wąską grupę niezdecydowanych toczy się zacięta walka.
