Pasażerowie dofinansują biedne kraje
O ponad 300 złotych w najbardziej
drastycznym przypadku podrożeją bilety lotnicze, jeśli Bruksela
wprowadzi podatek na pomoc dla najbiedniejszych państw - pisze
"Rzeczpospolita".
Ministrowie finansów państw Unii Europejskiej uzgodnili, że kraje członkowskie będą mogły wprowadzić podatek od biletów lotniczych, który zasiliłby fundusz wspierający rozwój biednych państw. Nie jest jeszcze jasne, jaka ma być wielkość podatku i w jaki sposób miałby być nakładany, ale w najbardziej radykalnym wariancie miałoby to być 30 euro od biletu w jedna stronę w przypadku podróży poza Unie lub 10 euro za lot wewnątrz Unii plus po 10 euro za każdy start - podaje dziennik.
Łączna dopłata do biletu powrotnego może więc wynieść 80 euro, czyli 337 zł według wczorajszego kursu euro w Narodowym Banku Polskim. Tak duże obciążenie z pewnością negatywnie wpłynie przede wszystkim na rozwój tanich linii lotniczych, które w promocjach oferują bilety nawet po 1 euro plus opłaty lotniskowe. Nasz Ministerstwo Finansów nie zajęło jeszcze stanowiska, czy Polska zdecyduje się na wprowadzenie tego podatku - informuje "Rzeczpospolita".(PAP)