Paryż wyraża niezadowolenie wobec Waszyngtonu
Ambasada Francji w Waszyngtonie
oświadczyła, że poinformowała Biały Dom i Departament
Stanu o "niezadowoleniu" Paryża z "zastosowanych metod" oskarżenia
bez dowodów francuskich firm i przedsiębiorców w raporcie Duelfera
w sprawie Iraku.
W raporcie przedstawionym w środę komisji Kongresu przez tzw. Grupę Przeglądową CIA ds. Iraku pod kierownictwem byłego inspektora ONZ Charlesa Duelfera stwierdzono, że przed inwazją na Irak w marcu ub.r. reżim Saddama Husajna nie miał żadnej broni masowego rażenia ani programu produkcji takiej broni.
Raport głosi też, że nie ma żadnych dowodów, by Irak produkował jakąkolwiek broń masowej zagłady po 1991 r., kiedy po wojnie nad Zatoką Perską wprowadzono przeciw niemu sankcje ONZ.
W raporcie, który omawia także skuteczność tych sankcji, wymieniono m.in. Francję (a także USA, Rosję, Ukrainę i Polskę) wśród krajów, których firmy robiły interesy z reżimem Saddama z naruszeniem sankcji.
Zdaniem Francuzów, nazwiska poszczególnych osób i nazwy firm zostały wymienione w raporcie bez weryfikacji zarzutów i sprawdzenia ich u zainteresowanych.
Również MSZ w Paryżu podkreśliło, że oskarżenia Francuzów nie zostały zweryfikowane ani u zainteresowanych, ani u władz wymienionych krajów.