Paryż i Londyn planują wezwać z Izraela ambasadorów
Francja i Wielka Brytania planują wezwać na konsultacje swych ambasadorów w Izraelu, by zaprotestować przeciw zapowiedzi budowy nowych mieszkań na Zachodnim Brzegu Jordanu i w Jerozolimie Wschodniej - pisze "Haarec". Na razie ministerstwa spraw zagranicznych obu krajów wezwały do siebie izraelskich ambasadorów.
03.12.2012 | aktual.: 03.12.2012 16:13
Francja zaprzeczyła, że ma taki plan. Urząd brytyjskiego premiera również zdementował doniesienia izraelskiego dziennika.
Jeden z dyplomatów, na których powołuje się izraelski dziennik "Haarec", oświadczył, że "tym razem nie będą to zwykłe słowa potępienia, lecz rzeczywiste akcje wobec Izraela". Drugie źródło dziennika oświadczyło, że "Londyn jest wściekły z powodu decyzji (władz izraelskich)".
Dziennik napisał, że Wielka Brytania i Francja koordynują akcje protestu wobec Izraela, w tym wezwanie ambasadorów na konsultacje, co, jak zaznacza gazeta, byłoby bezprecedensowym posunięciem w historii stosunków dyplomatycznych między Izraelem a tymi państwami.
Ambasadorowie Izraela na dywaniku
Na razie ministerstwa spraw zagranicznychspraw zagranicznych obu krajów, a także Szwecji, wezwały do siebie ambasadorów Izraela w swoich krajach. Do rezygnacji z planów budowy nowych osiedli na Zachodnim Brzegu oraz we Wschodniej Jerozolimie wezwały władze w Tel Awiwie Niemcy.
Rzecznik brytyjskiego MSZ powiedział, że rozbudowa osiedli zagraża rozwiązaniu konfliktu na drodze porozumienia między dwoma równoprawnymi państwami. Z tych samych względów Brytyjczycy wstrzymali się w głosowaniu w ONZ nad nadaniem Palestynie statusu państwa-obserwatora, co oznacza de facto uznanie palestyńskiej państwowości, zanim doszło do ugody z Izraelem w sprawie granic i statusu Jerozolimy.
Nowe osiedla fizycznie odetną Jerozolimę od terenów Autonomii Palestyńskiej i Londyn chce pokazać, że jednakowo reaguje na kroki obu stron utrudniające dialog.
Palestyńczycy uzyskali w czwartek w głosowaniu w ONZ status nieczłonkowskiego państwa obserwatora. W piątek Izrael powiadomił, że ma zamiar zbudować kilka tysięcy nowych mieszkań dla żydowskich osadników na okupowanych terenach Zachodniego Brzegu Jordanu i w Jerozolimie Wschodniej.
Plany Izraela ostro skrytykowały m.in. Stany Zjednoczone i Unia Europejska.