Partia usuwa działaczy mających za dużo dzieci
Ponad 500 aktywistów chińskiej partii
komunistycznej z centralnej prowincji Hubei zostało usuniętych z
KPCh za posiadanie niedozwolonej liczby dzieci.
07.01.2008 | aktual.: 07.01.2008 09:23
Jak podały media pekińskie, w Hubei stwierdzono, że co najmniej 93 084 osoby naruszyły w tej prowincji ścisłe przepisy, ograniczające liczbę dzieci do co najwyżej dwojga. Wśród osób, mających większą liczbę potomków, 1 678 to członkowie partii rządzącej bądź urzędnicy administracji państwowej. Spośród nich już około pięciuset zostało usuniętych z partii, a 395 utraciło stanowiska - podają media. Siedmiu deputowanych straciło mandat.
Jak powiedział dyrektor komisji planowania rodziny w Hubei Yang Youwang, komisja stwierdziła że "coraz większa liczba członków partii oraz ludzi bogatych naruszała w ostatnich latach obowiązujące prawo, podważając też zasadę równości w społeczeństwie". W prowincji zakazano takim osobom sprawowania urzędów państwowych przez trzy lata i prowadzenia jakiejkolwiek innej działalności publicznej.
Podobna sytuacja panuje w sąsiedniej prowincji - Hunanie, gdzie w zeszłym roku stwierdzono, że ponad dwa tysiące działaczy partyjnych i rządowych złamało zasadę jednego (w mieście) bądź dwojga (na wsi) dzieci. Cytowano np. przypadek deputowanego do parlamentu mającego czworo dzieci i - cztery kochanki.
Władze uważają, że gdyby nie polityka ograniczania urodzin, w Chinach - mających dziś wg oficjalnych danych 1,3 mld mieszkańców - urodziłoby się o około 400 mln ludzi więcej - wielkość równa populacji USA i Meksyku łącznie. Krytycy tej drakońskiej polityki akcentują natomiast, że doprowadziła ona do przymusowych aborcji, sterylizacji i w niebezpieczny sposób zaburzyła też równowagę między płciami.