Partia polska rozpoczęła kampanię wyborczą na Litwie
Około 800 osób wzięło udział w sobotę w
Konwencie Akcji Wyborczej Polaków na Litwie (AWPL), który
oficjalnie zapoczątkował kampanię wyborczą partii polskiej przed
wyborami parlamentarnych 12 października.
13.09.2008 | aktual.: 13.09.2008 19:39
Konwent zainaugurowało wspólne zdjęcie przy kaplicy Matki Boskiej Ostrobramskiej i msza święta. Następnie odbyła się konferencja, podczas której liderzy partii przedstawili strategię i taktykę walki o poselskie mandaty. Osobom kandydującym zostały wręczone specjalne legitymacje.
AWPL z hasłem "W jedności siła" startuje w wyborach z listy numer 8. Lider partii Waldemar Tomaszewski wyraził przekonanie, że będzie to ósemka szczęśliwa. Mieszkańcom Wileńszczyzny ósemka kojarzy się z Matką Bożą - 8 września obchodzone jest Święto Narodzenia Najświętszej Marii Panny, a 8 grudnia Święto Niepokalanego Poczęcia.
Na liście kandydatów AWPL jest 141 osób - nie tylko przedstawiciele partii, ale też ponad 30 polskich organizacji społecznych, a także przedstawiciele organizacji rosyjskiej, białoruskiej, ukraińskiej, jest też pięciu Litwinów. W okręgach jednomandatowych wystartuje 24 przedstawicieli AWPL.
Partia Polska w obecnych wyborach stawia sobie ambitne zadanie - po raz pierwszy w wyborach parlamentarnych przekroczenie 5-procentowego progu wyborczego i wprowadzenie do 141-osobowego Sejmu nawet ośmiu swych przedstawicieli. Obecnie AWPL ma tylko jednego posła - Waldemara Tomaszewskiego.
Tomaszewski uważa, że jest to trudne, ale wykonalne zadanie.
Od ośmiu lat w kolejnych wyborach zdobywamy coraz więcej głosów. W 2000 r. uzyskaliśmy 2%, przed czterema laty nasz wynik to 3,8%. Przed dwoma laty w wyborach samorządowych uzyskaliśmy 5,2%, a przed pięciu laty w wyborach do PE wspólnie z przedstawicielami innych mniejszości zdobyliśmy nawet 5,7%." - mówi Tomaszewski.
Według niego, atutem partii polskiej jest pryncypialność i uczciwość w działaniu, a także dobrze zorganizowana praca w terenie.
Tomaszewski zaznacza, że dla Polaków na Litwie udział w każdych wyborach i zwycięstwo w nich jest bardzo ważne.
Im więcej mamy posłów, tym większe mamy szanse wprowadzenia swych ludzi do struktur rządowych. Podczas ostatniej kadencji Sejmu w zamian za poparcie programu rządowego uzyskaliśmy nie tylko stanowisko wiceministra spraw zagranicznych, wicenaczelnika okręgu wileńskiego i doradcy premiera, ale też do programu zostały wpisane nasze postulaty - przyśpieszenie procesu zwrotu ziemi i zwiększenie finansowania szkół mniejszości narodowych na Litwie, w tym polskich - mówi lider AWPL.
Tomaszewski nie zgadza się z opinią, że Polacy w wyborach powinni startować nie jako odrębna organizacja, tylko z partii ogólnokrajowych i wówczas więcej zdziałają na rzecz społeczności polskiej.
W programach partii ogólnokrajowych nawet nie ma zapisu na temat naszych problemów, na przykład dotyczących zwrotu ziemi na Wileńszczyźnie, oświaty polskiej, czy przestrzegania praw mniejszości na Litwie, a co dopiero mówić o domaganiu się rozstrzygania tych problemów - mówi Tomaszewski.
Polacy na Litwie są najliczniejszą mniejszością narodową, stanowią 6,7% ludności. Od czasu uzyskania przez Litwę niepodległości zawsze mają swych przedstawicieli w parlamencie. Od kilkunastu lat wygrywają wybory samorządowe i niemal samodzielnie sprawują władzę w rejonach wileńskim i solecznickim, a od przeszło roku Akcja Wyborcza Polaków na Litwie wchodzi też w skład koalicji rządzącej w Wilnie.
Aleksandra Akińczo