Partia Narodowo-Bolszewicka znów nielegalna
Rosyjski Sąd Najwyższy utrzymał w mocy wyrok sądu niższej instancji, nakazujący rozwiązanie Partii Narodowo-Bolszewickiej (PNB), kierowanej przez 62-letniego Eduarda Limonowa, pisarza i dawnego dysydenta.
Sąd Najwyższy w sierpniu uchylił decyzję o zdelegalizowaniu partii, podjętą w czerwcu przez Sąd Obwodowy w Moskwie, który uznał, że PNB łamała ustawę o organizacjach społecznych. Jednak 5 października Prezydium Sądu Najwyższego uwzględniło protest prokuratury i skierowało sprawę do ponownego rozpatrzenia.
Przedstawicielka prokuratury podkreśliła we wtorek, że działacze PNB "niejednokrotnie popełniali przestępstwa o charakterze ekstremistycznym". Wskazała też na uchybienia formalne, podkreślając, że PNB "długo nie przedstawiała dokumentów organom rejestracyjnym".
Prokuratura, która wnioskowała o rozwiązanie PNB, w dokumentach programowych partii dopatrzyła się wezwań do zmiany podstaw ustroju konstytucyjnego przy użyciu siły, zmiany granic Rosji, zaatakowania Kazachstanu, by utworzyć tam "drugą Rosję", i tworzenia formacji zbrojnych. Aktywiści PNB odrzucali te oskarżenia, argumentując, że w swojej działalności korzystają z prawa do wolności słowa.
Sąd Najwyższy podjął decyzję na kolanach. To jest dla niego poniżające w oczach historii - ocenił Limonow wtorkowe orzeczenie.
Partia Narodowo-Bolszewicka w pierwszej połowie tego roku dała o sobie znać kilkoma spektakularnymi akcjami w Moskwie, o których szeroko informowały rosyjskie stacje telewizyjne i gazety.
Na początku maja jej młodzi aktywiści wywiesili na fasadzie hotelu "Rossija", naprzeciwko Kremla, transparent z napisem "Putin, odejdź sam!". Kilka tygodni później powtórzyli tę akcję na Kremlu. W czerwcu z plakatami o tej samej treści przykuli się kajdankami do bramy prowadzącej na Plac Czerwony.
PNB została zarejestrowana w 1993 roku. Łączy hasła skrajnie lewicowe z retoryką wielkomocarstwową. Limonow w swych książkach i publikacjach politycznych bezceremonialnie potępia wszystkie przemiany w Rosji, począwszy od pieriestrojki Michaiła Gorbaczowa.
W ostatnich latach partia Limonowa wielokrotnie występowała z gwałtownymi protestami, rozbijając wiece innych partii politycznych i włamując się do rządowych budynków.
Partia Limonowa ma opinię jednej z najsprawniejszych formacji politycznych w Rosji. Zdaniem obserwatorów w Moskwie, przez Kreml jest uważana za poważnego konkurenta Naszych, ruchu młodzieżowego popierającego Władimira Putina.