Konfederacja znów szokuje. Prace komisji nazwali "Norymberga 2.0"

Prace komisji zaplanowano na poniedziałek 14 marca. Zespół ds. nadużyć, do których zdaniem Konfederacji dochodzi w czasie pandemii COVID-19, funkcjonuje od grudnia 2020 r. W jego czteroosobowy skład wchodzą posłowie związani z Konfederacją: Konrad Berkowicz, Janusz Korwin-Mikke, Dobromir Sośnierz i Grzegorz Braun jako przewodniczący.

Dziennikarze i internauci błyskawicznie zareagowali na pomysł polityków Konfederacji, by prace komisji określić - szokującą nazwą z uwagi na kontekst historyczny - "Norymbergą 2.0". O sprawę zapytał m.in. Kancelarię Sejmu Piotr Białczyk:

Czytaj także: Prezes Orlenu ogłasza: obniżamy ceny na stacjach

"Norymberga 2.0" nawiązuje, jak wspomnieliśmy, do procesów norymberskich. Osądzeni zostali wówczas główni zbrodniarze wojenni III Rzeszy - za popełnienie zbrodni przeciwko pokojowi i ludzkości.

Konfederacja twierdzi tymczasem, że reaguje takim słownictwem na ich zdaniem bezprawne działania rządu, który zmuszony był do wprowadzenia ograniczeń z uwagi na pandemię COVID-19.

Nazwanie posiedzenia zespołu Konfederacji "Norymbergą 2.0" skrytykował też m.in. Jan Strzeżek z Porozumienia. "Kim trzeba być, żeby posiedzenie SEJMOWEGO zespołu antyszczepionkowców nazwać 'Norymberga 2.0'? Ręce opadają" - pisze polityk:

Przypomnijmy też, że na początku stycznia br. Grzegorz Braun oświadczył, że Konfederacja sprzeciwia się "potencjalnie przestępczemu projektowi weryfikacji covidowej" i "apartheidowi sanitarnemu". Mianem tym określa przepisy dotyczące walki z pandemią COVID-19. Tylko w 2021 r. w Polsce z powodu zakażenia koronawirusem zmarło prawie 69 tys. osób.

Źródło: Sejm.gov.pl

Czytaj także: Włamał się córce Putina do willi. Wymienił jej zamki i dał ogłoszenie