Parlament Europejski troszczy się o czystość kąpielisk
Eurodeputowani przyjęli raport
wzywający kraje członkowskie Unii Europejskiej do zaostrzenia norm
jakości wód na kąpieliskach i wprowadzenia czytelnych symboli
informacyjnych dla ich użytkowników.
10.05.2005 | aktual.: 10.05.2005 14:22
Przyjęty raport jest nowelizacją dyrektywy z 1976 roku o wodach kąpieliskowych. Eurodeputowani wezwali kraje członkowskie do zaostrzenia norm jakości wód - tak, by zmniejszono ryzyko zachorowań z powodu kąpania się w brudnej wodzie.
Teraz istnieje ryzyko, że jedna osoba na osiem skacząc do wody może zarazić się jakąś chorobą skóry czy przewodu pokarmowego. To są na ogół choroby, które rozwijają się powoli. Nie muszą ujawnić się od razu - tłumaczył Jules Maaten, sprawozdawca z ramienia Parlamentu Europejskiego.
PE zgodnie z propozycją Komisji Europejskiej chce na tyle zaostrzyć normy jakości wód, by ryzyko zachorowania zmniejszyło się do 5%. Z tym mogą być jednak problemy, bowiem według Rady wystarczy ograniczyć ryzyko do 11 proc. Rada tłumaczy, że dalej idące działania wiążą się ze zbyt dużymi kosztami.
W głosowaniu PE zgodził się natomiast z zaproponowaną przez rządy państw członkowskich klasyfikacją wód kąpieliskowych, która miałaby się opierać na mikrobiologicznym składzie wody.
Będą cztery kategorie wód: "wysokiej jakości", "dobrej jakości", "wystarczającej jakości" oraz "złej jakości". Kategoria czwarta została dodana na końcu i budziła najwięcej kontrowersji. Parlament zgodził się na nią, mimo że nie chciało jej wielu eurodeputowanych z komisji ochrony środowiska.
Kategoria "wystarczająca" ma istnieć tylko okres przejściowy ośmiu lat.
Za wprowadzeniem tej najmniej restrykcyjnej kategorii o "wystarczającej" jakości opowiedziały się wcześniej kraje północne, gdyż - jak tłumaczył dziennikarzom Maaten - im trudniej jest zapewnić czystość wód: "światło słoneczne rozbija zanieczyszczenia i kraje Północy muszą więcej zainwestować, by spełnić wyższe standardy".
PE wezwał też do stworzenia prostego i jednolitego systemu znaków informujących o stanie jakości wody, które znajdowałyby się przy akwenach, gdzie ludzie kapią się i uprawiają sporty. PE chce, by kraje zapewniły "dobrą jakość wody" w kąpieliskach do 2011 roku. Rządy mówią o roku 2015. Ostateczna decyzja będzie rezultatem tzw. "procedury pojednawczej" pomiędzy Radą a PE.
Inga Czerny