Paradowska domaga się przeprosin od 'Wiadomości'
Janina Paradowska, publicystka tygodnika "Polityka", domaga się
przeprosin od "Wiadomości" TVP1 za wyemitowanie materiału, w którym
zaliczono ją do grona publicystów, którzy "mają pomóc SLD w
określeniu nowej tożsamości". Dziennikarka twierdzi, że informacje
te są nieprawdziwe i nie były z nią konsultowane.
Według Paradowskiej doniesienia na temat jej związków z SLD są zupełnie nieprawdziwą - jak to określiła - "informacją bez źródłową". Publicystka przyznaje, że dziennikarz "Wiadomości" w dniu emisji materiału skontaktował się z nią, prosząc o komentarz do sytuacji partii lewicowych. - Reporter nie zadał mi jednak nawet pytania o moją ewentualną "pomoc w określeniu tożsamości SLD" - relacjonuje Paradowska. Publicystka "Polityki" nie wygłosiła więc żadnego komentarza i twierdzi, że nie wiedziała, iż reporter i tak przygotowuje materiał.
W wyemitowanych w sobotę 12 kwietnia "Wiadomościach" Paradowska została zaliczona do grona dziennikarzy, którzy - jak to ujął reporter TVP - "mają pomóc SLD w określeniu nowej tożsamości". W odpowiedzi na tą informację publicystka oświadczyła oficjalnie, że nie zajmuje się pomocą w formowaniu wizerunku żadnej partii, a jedyne przeprowadza na łamach tygodnika "Polityka" próby określenia takiej tożsamości. Dziennikarka przypomniała również, ze w ciągu ostatnich tygodni w ogóle nie zabierała głosu na temat tożsamości SLD.
Paradowska twierdzi, że w materiale przedstawiono jej nieistniejące związki z partią lewicową, i domaga się przeprosin od redakcji "Wiadomości" w wydaniu serwisu informacyjnego emitowanym w sobotę 26 kwietnia.
Wczoraj nie udało nam się uzyskać komentarza rzecznika prasowego TVP do całej sprawy.