Papież życzy Polakom odnowy wiary, miłości i nadziei
Podczas ostatniej przed Bożym Narodzeniem audiencji generalnej Jan Paweł II złożył świąteczne życzenia w kilku językach. Polakom życzył odnowy wiary, wzrastania w miłości i budzenia nadziei. W szczególny sposób pozdrowił także obecnych w Auli Pawła VI Ukraińców. Przed papieżem wystąpiły dzieci z włoskiego cyrku.
Swoje wystąpienie po polsku Jan Paweł II zaczął od przypomnienia pierwszych słów swej ulubionej kolędy - "Bóg się rodzi, moc truchleje, Pan niebiosów objawiony". Rokrocznie - mówił - z nową mocą przemawiają do nas te słowa kolędy. Napełniają nas radością i pokojem. Wam, tu obecnym, i moim rodakom w kraju i za granicą życzę, aby święta Bożego Narodzenia były czasem odnowy wiary, wzrastania w miłości i budzenia nadziei. Niech pokój i radość betlejemskiej nocy zagoszczą na stałe w sercach wszystkich. Wesołych Świąt!
Wśród polskich pielgrzymów był między innymi kapelan Rodzin Katyńskich ksiądz Zdzisław Peszkowski. Szczególnie serdecznie papież pozdrowił wiernych z Ukrainy. Drodzy pielgrzymi z Ukrainy. Niech zbliżające się Boże Narodzenie napełni wasze serca ewangeliczną radością i zachęci was do budowy cywilizacji miłości - powiedział po ukraińsku.
Radość Jana Pawła II i entuzjazm obecnych w Auli pielgrzymów wywołał krótki występ dzieci ze znanego włoskiego cyrku "Orfei". Ofiarowały one papieżowi srebrną figurkę słonia.
Przed tegorocznymi świętami papież jest w dość dobrej formie. Podczas audiencji generalnej odczytał cały tekst katechezy i przemawiał w kilku językach. Dopisuje mu też dobry humor, o czym najlepiej świadczy to, jak bardzo rozśmieszyło go jego własne siarczyste kichnięcie.
Sylwia Wysocka