Papież wzywa jezuitów do "posłuszeństwa" wobec Kościoła

"Posłuszeństwo" to powinno znaleźć potwierdzenie - podkreśla papież - "w relacjach między Chrystusem a religiami, w podejściu do niektórych aspektów teologii wyzwolenia i różnych sprawach dotyczących moralności seksualnej, zwłaszcza jeśli chodzi o nierozwiązalność małżeństwa i duszpasterstwo osób homoseksualnych".

List, który papież wysłał do o. Petera-Hansa Kolvenbacha 10 stycznia, został opublikowany przez Towarzystwo Jezusowe 18 stycznia.

Benedykt XVI podkreśla w liście, że odbywająca się w tych dniach Kongregacja Generalna zakonu, która wyłoni nowego superiora, "stanowi opatrznościową okazję do odnowienia powołania (jezuitów) do ascezy i apostolstwa".

Papież wyraża podziękowanie o. Kolvenbachowi za to, że kierował Towarzystwem Jezusowym w "sposób światły, mądry i przezorny".

Dziś, w czasach gdy "uwagę naszych współczesnych rozprasza tyle skłóconych głosów", Kościół "potrzebuje jeszcze bardziej (...) wierności, która wyróżnia jezuitów" w głoszeniu "jedynego, niezmiennego przesłania zbawienia, jakim jest Ewangelia" - czytamy w liście papieża.

"Pragnę gorąco, aby obecna Kongregacja Generalna potwierdziła z całą jasnością autentyczny charyzmat Założyciela, aby zachęcić wszystkich jezuitów do głoszenia prawdziwej i zdrowej doktryny kościelnej" - napisał Benedykt XVI w zakończeniu listu.

35. Kongregacja Generalna Towarzystwa Jezusowego została zwołana po tym, gdy przełożony generalny zakonu Peter-Hans Kolvenbach, który kończy 80 lat, złożył rezygnację po 24 latach sprawowania tej funkcji.

Zgromadzenie, w którym uczestniczy 225 ojców zakonnych (w tym 217 elektorów), zakończy się prawdopodobnie w sobotę wyborem następcy Kolvenbacha.

Towarzystwo Jezusowe, czyli męski zakon jezuitów, zostało założone w XVI wieku przez Hiszpana Ignacego Loyolę i na przestrzeni swych dziejów oscylowało między całkowitym posłuszeństwem wobec oświeconych papieży i odwagą w interpretowaniu teologii.

Jezuitów jest dziś na świecie 19.000 wobec 30.000 w 1964 roku. (mg)