Papież: wojna jest zawsze porażką ludzkości
Jan Paweł II, aby uniknąć nowej wojny w Zatoce Perskiej, gotów jest wysłać do Bagdadu kardynała Rogera Etchegaraya, a do Waszyngtonu abpa Renato Martino - napisał w poniedziałek dziennik "Il Messaggero" zapowiadając nową dyplomatyczną ofensywę Watykanu.
13.01.2003 12:30
Jan Paweł II podkreślił, że jedynymi godnymi środkami są tutaj prawo międzynarodowe i dyplomacja. Papież przypomniał, że naród iracki od 12-tu lat cierpi z powodu nałożonych na ten kraj sankcji.
Podczas poniedziałkowego spotkania z korpusem dyplomatycznym papież wyraził zdecydowany sprzeciw wobec potencjalnej wojny z Irakiem, uznając, że wojna jest zawsze porażką ludzkości. Zdaniem Jana Pawła II, wojna mogłaby być ogłoszona jedynie w "skrajnej ostateczności" i na "bardzo rygorystycznych warunkach".
Kardynał Etchegaray, który miałby, według "Il Messaggero", pojechać do stolicy Iraku, pełnił już w imieniu papieża szereg misji dyplomatycznych, między innymi jako przewodniczący Papieskiej Rady "Justitia et Pax". Funkcję tę, którą Jan Paweł II niedawno powierzył abpowi Renato Martino, kardynał Etechegaray pełnił do 1998 roku. 80-letni obecnie hierarcha był następnie przewodniczącym Centralnego Komitetu Obchodów Wielkiego Jubileuszu Roku 2000.
Kardynał Etchegaray odwiedził Bagdad ostatnio w czerwcu 1998 roku, spotykając się wówczas między innymi z wicepremierem Tarikiem Azizem.
Abp Renato Martino przed objęciem funkcji przewodniczącego Rady "Iustitia et Pax" był stałym obserwatorem z ramienia Stolicy Apostolskiej przy ONZ.(ck,iza)