ŚwiatPapież - przyjaciel wielu Bogów

Papież - przyjaciel wielu Bogów

(fot. AFP)

W czasie spotkania ekumenicznego w czerwcu 1997 roku we wrocławskiej Hali Ludowej podczas przemówienia zdarzyło się Papieżowi dwukrotnie kichnąć. Kiedy rozległy się okrzyki: "Na zdrowie!", powiedział: Okazuje się, że i kichnięcie może mieć sens ekumeniczny. Może służyć sprawie pojednania. To był jeden z wielu przejawów Jego ciepłego humoru. Ta cecha zjednywała zawsze Janowi Pawłowi II sympatię, także w kontaktach z przedstawicielami innych Kościołów, była czynnikiem sprzyjającym wszelkim poczynaniom ekumenicznym – tak o Papieżu – Polaku pisał niegdyś bp. Zdzisław Tranda, podkreślając wagę ekumenizmu w jego pontyfikacie.

Papież - przyjaciel wielu Bogów
Źródło zdjęć: © AFP

02.04.2005 | aktual.: 06.04.2005 11:42

Jan Paweł II poświęcił bardzo wiele czasu nie tylko na budowanie jedności między kościołami chrześcijańskimi, ale także na nawiązanie dialogu z przedstawicielami innych religii. Do tematu tego wielokrotnie wracał w swoich encyklikach. W wydanej 4 marca 1979 r. encyklice Redemptor Hominis tłumaczy, czym jest prawdziwa działalność ekumeniczna. Zdaniem Papieża oznacza ona otwartość, zbliżenie, gotowość dialogu, wspólne szukanie ewangelicznej, chrześcijańskiej prawdy. W żadnym wypadku nie może jednak oznaczać zacierania granic prawdy wyznawanej i nauczanej przez Kościół. Ojciec Święty zaznacza, że w inny sposób i w innej mierze należy odnieść to samo do działalności mającej zbliżyć katolików z przedstawicielami religii pozachrześcijańskich. Zbliżanie to wyrażać ma się w dialogu, w spotkaniach, we wspólnej modlitwie, w odkrywaniu skarbów ludzkiej osobowości, których nie brak również wyznawcom tych religii. Pisze, iż szlachetna jest gotowość rozumienia każdego człowieka, przyznawania racji wszystkiemu, co słuszne
- nie może ona jednak oznaczać gubienia pewności własnej wiary.

Papież realizuje te postulaty przy każdej nadarzającej się okazji. W 1986r., podczas pielgrzymki do Indii, spotkał się z duchowym i politycznym przywódcą Tybetu Dalaj Lamą. Mnich owinął swoją i papieską dłoń białą taśmą w geście braterstwa, po czym obaj przez pół godziny rozmawiali w cztery oczy. W obecności muzułmańskich duchownych Ojciec Święty ucałował egzemplarz Koranu, uznając go za świętą księgę zawierającą objawienie pochodzące od Jedynego Boga, tożsamego z Bogiem Biblii. 23 kwietnia 2001r. w czasie pielgrzymki do Syrii Jan Paweł II, jako pierwszy Papież w liczących 1400 lat dziejach islamu, przestąpił próg meczetu. _ To wielki krok w dialogu chrześcijan i muzułmanów_- powiedział wówczas rzecznik Stolicy Apostolskiej Joaquin Navarro-Valls. Dodał, że Papież chce skupić się na tym, co łączy trzy monoteistyczne religie - trzy córki Abrahama - chrześcijaństwo, judaizm i islam.

Obraz
© (fot. AFP)

STARSI BRACIA ŻYDZI

25 maja 1995r. Papież wydał encyklikę „Ut Unum Sint”, w której z jeszcze większą gorliwością apeluje o jedność chrześcijan. „Chrystus wzywa wszystkich swoich uczniów do jedności - pisze. - Gorąco pragnę ponowić dziś to wezwanie, raz jeszcze ogłosić je z mocą, przypominając, co powiedziałem w rzymskim Koloseum w Wielki Piątek 1994 r. na zakończenie rozważania Drogi Krzyżowej, w którym kierowaliśmy się słowami mego czcigodnego Brata Bartolomeosa, ekumenicznego Patriarchy Konstantynopola. Stwierdziłem wówczas, że wierzący w Chrystusa, zjednoczeni w naśladowaniu męczenników, nie mogą pozostawać podzieleni. (...) Dziękuję Bogu za to, że nakłonił nas, byśmy szli naprzód drogą trudną, ale przynoszącą tak wiele radości — drogą jedności i komunii chrześcijan.”

Obraz
© (fot. AFP)

Jan Paweł II konsekwentnie podąża drogą tą od samego początku swojego pontyfikatu. Jednak największe emocje budzi jego działalność mająca na celu pojednanie z religią judaistyczną. 13 kwietnia 1986 r., jako pierwszy Papież, Ojciec Święty odwiedził synagogę. Wiele słów wygłoszonych przez niego podczas tej wizyty przeszło do historii. _ Kościół ubolewa nad nienawiścią, prześladowaniami i wszelkimi przejawami antysemityzmu, skierowanymi przeciw Żydom w każdym czasie i przez kogokolwiek. Powtarzam: przez kogokolwiek_– mówił wówczas. _ Religia żydowska nie jest dla naszej religii rzeczywistością zewnętrzną, lecz czymś wewnętrznym (...). Jesteście naszymi umiłowanymi braćmi i można powiedzieć - naszymi starszymi braćmi._Papież nazwał Żydów "braćmi" aż czterokrotnie, za każdym razem wywołując burzę oklasków. Podkreślił także, że nie można obarczać Żydów odpowiedzialnością za Ukrzyżowanie, gdyż "nie ma żadnych
podstaw do jakiejkolwiek, rzekomo teologicznie usprawiedliwionej, dyskryminacji czy prześladowań Żydów". Spotkanie w synagodze zakończyła modlitwa. Ojciec Święty, który kilka minut wcześniej wyrażał radość z "odnalezionego" braterstwa, odczytał Psalm 133: "O, jak dobrze i jak miło, kiedy bracia żyją w zgodzie". Od tego przełomowego wydarzenia Jana Paweł II nie przestaje powtarzać, że wszelki antysemityzm jest grzechem.

Obraz
© (fot. AFP)

W marcu 2000r. Papież odbył blisko tygodniową pielgrzymkę do Ziemi Świętej, nazwaną później „pielgrzymką pojednania”. W historii państwa żydowskiego była to druga wizyta głowy Kościoła rzymskokatolickiego. Pierwszą, trwającą zaledwie pół doby, w 1964 r. odbył ówczesny Papież Paweł VI. Główne przesłanie, z którym po latach wrócił Jan Paweł II, odnosiło się do zgodnego współżycia trzech wielkich, stykających się w tym miejscu religii monoteistycznych: judaizmu, chrześcijaństwa i islamu. „Święte miasto trzech religii witało go niezliczonymi chorągiewkami Watykanu i Izraela – opisywał powitanie papieża w Jerozolimie Adam Szostkiewicz. - Początek pielgrzymki zbiegł się z radosnym żydowskim świętem Purim. Niektórzy z jego uczestników przebierali się za papieża; na purimową paradę przygotowano wielką figurę Jana Pawła II z pielgrzymim krzyżem w ręku. Komentarze prasowe przypominały, że Papież przybywa do Izraela z
orędziem duchowym, podkreślającym palącą potrzebę pokoju i pojednania między chrześcijanami, żydami i muzułmanami.” Jakby na dowód tego papież przerwał na chwilę mszę świętą odprawianą w Betlejem, by nie zagłuszyć śpiewu muezina wzywającego muzułmanów do modlitwy. Niezapomniana była wizyta Ojca Świętego w żydowskim Instytucie Pamięci Narodowej oraz modlitwa przy Ścianie Płaczu, w szczeliny której włożył zgodnie z żydowską tradycją karteczkę z prośbami do Boga. Jej treść wygłosił w Dniu Przebaczenia 12 marca w Rzymie: „Boże naszych ojców, Ty wybrałeś Abrahama i jego potomstwo, aby objawić swe Imię narodom. Jesteśmy głęboko zasmuceni postępowaniem tych, którzy w ciągu historii spowodowali cierpienia Twoich dzieci. Prosząc Cię o przebaczenie, chcemy zobowiązać się do prawdziwego braterstwa z narodami Przymierza.” _ Budujmy nową przyszłość, w której nie będzie już żadnych uczuć antyżydowskich wśród chrześcijan ani uczuć antychrześcijańskich wśród Żydów_- mówił papież.

OSTATNIA WOLA CHRYSTUSA

Dlaczego Jan Paweł II tak wiele wysiłku wkłada w pojednanie religii? Dlaczego dąży do zatarcia kolejnych barier? Odpowiedź na to pytanie znajdujemy w Biblii. Sam Ojciec Święty przybliża nam ją we wspomnianej wyżej encyklice „Ut Unum Sint”. Powołuje się w niej na Stary Testament, w którym prorok Ezechiel, nawiązując do ówczesnej sytuacji Ludu Bożego, posłużył się prostym symbolem dwóch kawałków drewna, najpierw rozdzielonych, później ponownie połączonych. Prorok miał w ten sposób wyrazić Bożą wolę „zebrania ze wszystkich stron” członków swego rozproszonego ludu. Jan Paweł II cytuje także Ewangelię Janową: „Jezus miał umrzeć za naród, (...) ale także, by rozproszone dzieci Boże zgromadzić w jedno. (...) W przeddzień ofiary krzyżowej sam Jezus modli się do Ojca za swoich uczniów i za wszystkich wierzących w Niego, aby byli jedno, jedną żywą wspólnotą.” Ojciec Święty uważa, że drogi do zjednoczenia musimy szukać bez względu na piętrzące się trudności, gdyż w innym wypadku nie wypełnilibyśmy testamentu Chrystusa.

Wypełniając ostatnią wolę Jezusa Jan Paweł II kontynuuje dzieło rozpoczęte przez swoich dwóch poprzedników, Jana XIII i Pawła VI. To właśnie Jan XIII, jako pierwszy, jasno postawił sprawę zjednoczenia Chrześcijan jako konsekwencję woli Chrystusa. Paweł VI poczynił pierwsze kroki na drodze realizacji tej jedności. Obu Papieżom zawdzięczamy wydany w czasie drugiego Soboru Watykańskiego „Dekret o ekumenizmie” – dokument, który okazał się przełomowy dla dialogu katolików z członkami innych wyznań. Dekret odchodzi od tradycyjnej postawy nawracania niekatolików do Kościoła katolickiego. Nie nazywa ich już heretykami, a braćmi w Chrystusie. Jan Paweł II poszedł jeszcze dalej. Niejednokrotnie w imieniu członków swojego kościoła przepraszał za zło, jakie wyrządzili wiernym pozostałych wyznań. Pojęcie ekumenizmu rozszerzył na członków innych religii, czym zaskarbił sobie ich sympatię, uznanie i wdzięczność. Uczucia te najlepiej wyrażały szczere życzenia powrotu do zdrowia i obietnice modlitwy w intencji Papieża, które
w czasie jego choroby spływały z całego świata, nawet z Iranu i Izraela.

Bogumiła Szymanowicz

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)