Papież przeszedł zabieg tracheotomii
Rzecznik Watykanu Joaquin Navarro-Valls
ogłosił w czwartek wieczorem, że u Jana Pawła II z sukcesem
przeprowadzono zabieg tracheotomii, by dopomóc papieżowi w
oddychaniu. Stan papieża bezpośrednio po zabiegu
tracheotomii jest w normie.
Jan Paweł II spędzi noc w swojej sali szpitalnej, a nie na oddziale intensywnej terapii. Pacjent zgodził się przed operacja na jej przeprowadzenie.
Zabieg trwał 30 minut - podała włoska agencja AGI. Decyzja o przeprowadzeniu tej operacji zapadła w związku z wielkimi problemami oddechowymi - podał dziennik "La Repubblica" na swej stronie internetowej.
Tracheotomia, która ma ułatwić papieżowi oddychanie, polega na rozcięciu tchawicy i umieszczeniu w niej rurki tracheotomijnej, umożliwiającej dopływ powietrza do płuc z ominięciem chorego odcinka dróg oddechowych.
Według korespondenta Sky TG24, na czas zabiegu operacyjnego papież został poddany miejscowemu znieczuleniu.
Ojcem Świętym opiekuje się specjalista od reanimacji prof. Rodolfo Proietti, szef oddziału pogotowia ratunkowego kliniki Gemelli.
Ryzyko związane z zabiegiem
Istnieją pewne obawy w związku z ewentualnymi skutkami anestezji u osoby 84-letniej, bardzo osłabionej problemami zdrowotnymi. Ponadto z tracheotomią wiąże się znaczne ryzyko infekcji. Robi się otwór w tchawicy, ale w ten sposób pomija naturalny filtr - ostrzegł prof. Giovanni d'Urso, specjalista chorób dróg oddechowych, pytany przez trzeci program telewizji RAI.
Prof. d'Urso przypomniał, że choroba Parkinsona, na którą papież cierpi od ok. 13 lat, osłabia mięśnie aparatu oddechowego, co utrudnia oddychanie i odkrztuszanie.
84-letni papież został przewieziony w czwartek przed południem do szpitala w związku z wystąpieniem problemów z oddychaniem. Z tego samego powodu Jan Paweł II ył już hospitalizowany w tym miesiącu przez 10 dni.
Opiekun polskich pielgrzymów w Rzymie o. Konrad Hejmo powiedział, że osobisty sekretarz papieża arcybiskup Stanisław Dziwisz przekazał mu uspokajające informacje. Nie ma powodu do obaw - zapewnił.
Współpracownicy papieża zarówno oficjalnie, jak i nieoficjalnie zapewniają, że jego stan jest stabilny i nie ma zagrożenia dla życia. Jak donosi korespondentka PAP, podkreślają oni, że najważniejszym problemem zdrowotnym papieża jest obecnie nie grypa i jej powikłania, lecz skutki choroby Parkinsona, która, jak wiele na to wskazuje, zaatakowała gardło.
Modlitwy o zdrowie papieża
Jesteśmy zaniepokojeni i modlimy się za niego - powiedział dziennikarzom oczekującym na wiadomości na temat stanu papieża z kliniki Gemelli przewodniczący Episkopatu Włoch, kardynał Camillo Ruini.
Modły o zdrowie i siłę do przezwyciężenia choroby odbywają się w kościołach całych Włoch. Życzenia zdrowia dla papieża przesłali do Watykanu imamowie meczetów w Rzymie i Neapolu.