Papież nie wiedział wszytkiego o abp. Wielgusie
Benedykt XVI jest skrajnie zdenerwowany tym, że
nie poinformowano go o wszystkich okolicznościach sprawy
arcybiskupa Stanisława Wielgusa - twierdzą bardzo dobrze
poinformowane źródła watykańskie.
07.01.2007 17:25
Według tych źródeł, przed papieżem zatajono ujawniane przez media zarzuty wobec arcybiskupa dotyczące jego współpracy ze służbami specjalnymi PRL; Benedykt XVI jako ostatni dowiedział się o całej sprawie.
Według nieoficjalnych informacji, nie można wykluczyć, że papież, który rzucił na szalę swój autorytet, broniąc arcybiskupa Wielgusa i obdarzając go pełnym zaufaniem (o czym zapewniono w komunikacie watykańskiego biura prasowego z 21 grudnia), zechce teraz wyciągnąć konsekwencje wobec osób, które dopuściły do tej sytuacji.
Nikt nie wskazuje na razie, kto osobiście ponosi odpowiedzialność za kryzys w polskim Kościele, w który zaangażowana została również Stolica Apostolska.
W niedzielę w warszawskiej katedrze miał odbyć się ingres abpa Wielgusa, jednak nie doszło do niego w związku z rezygnacją arcybiskupa z urzędu metropolity warszawskiego. Papież powierzył kard. Józefowi Glempowi administrowanie archidiecezją.
Sylwia Wysocka