"Papież nie powinien spieszyć się z odwiedzeniem Chin"
Benedykt XVI nie powinien spieszyć się z odwiedzeniem Chin, ponieważ władze tego kraju mogłyby wykorzystać jego wizytę dla własnych celów - powiedział w Turynie kardynał Joseph Zen Ze-kiun. Biskup Hongkongu ma nadzieję, że Igrzyska Olimpijskie wpłyną pozytywnie na zmianę sytuacji w ChRL, w tym także na położenie tamtejszych katolików.
13.05.2008 00:01
Kardynał Joseph Zen uważa, że ewentualna wizyta papieża byłaby jedynie na rękę władzom, w niczym by natomiast nie pomogła chińskim katolikom. Jest on zdania, że nic się nie zmieniło od ubiegłorocznego listu Benedykta XVI do nich: Kościół nadal podzielony jest na oficjalny, kontrolowany przez państwo, i wierny Rzymowi, działający faktycznie w podziemiu.
W Chinach nie ma ani wolności religijnej, ani wolności prasy - podkreślił 75-letni purpurat. Biskup Hongkongu przypomniał, że władze w Pekinie, do których adresowany był pośrednio wspomniany list papieża, uniemożliwiły dostęp do niego w internecie. Benedykt XVI wyraził gotowość nawiązania stosunków dyplomatycznych z Chinami w zmian za wolność religii i zaprzestanie kontroli nad Kościołem.
24 maja katolicy na całym świecie będą modlić się w intencji swych chińskich współwyznawców. (jks)
M. Lehnert