Papa Dance wraca na scenę
W poniedziałek ukaże się płyta "1 000 000 fanek nie mogło się mylić" zespołu Papa Dance, którą grupa powraca na scenę muzyczną po 15-letniej przerwie. W latach 80. zespół określano mianem "polskich Beatlesów".
Nowy dwupłytowy album zawiera 11 utworów i dodatkowe siedem przebojów z lat 80. Dodaliśmy stare piosenki w nowych wersjach. To popowa muzyka z gitarą i perkusją w rockowym brzmieniu - powiedział Paweł Stasiak.
Powstała w 1984 roku grupa rozpoczęła karierę po roku istnienia, kiedy dołączył do niej Paweł Stasiak. Z nowym wokalistą w składzie do końca 1990 r. zespół sprzedał pół miliona płyt i kaset, a jego 15 piosenek trafiło na pierwsze miejsca list przebojów. W kraju istniało ponad 50 fanklubów Papa Dance i Stasiaka.
W 1990 r. zespół rozpadł się. Byliśmy zmęczeni sobą - powiedział muzyk, który następnie występował solo jako Mister Dance. W 2000 r. zaprosił nas na koncert jeden z klubów polonijnych, żebyśmy się przypomnieli po dziesięciu latach. Wtedy postanowiliśmy powrócić na rynek - wyjaśnił Stasiak.
Plany koncertowe na ten rok mamy zapewnione do końca września, prawdopodobnie wystąpimy też w Austrii i Niemczech - powiedział wokalista. Marzymy teraz, żeby wydać kolejne płyty. Album "1 000 000..." ma być naszym drugim wejściem na rynek - dodał.