Państwo Islamskie grozi zamachami na Wieżę Eiffla, Big Bena i Biały Dom
Dżihadystyczna organizacja Państwo Islamskie (IS) zagroziła w opublikowanym w internecie nagraniu przeprowadzeniem kolejnych zamachów na Zachodzie, wśród wyznaczonych celów wskazując m.in. paryską Wieżę Eiffla, londyńskiego Big Bena, a także Biały Dom w Waszyngtonie.
- Z pomocą Boga chcemy Paryża przed Rzymem i Al-Andalus (arabska nazwa Półwyspu Iberyjskiego - PAP), kiedy już uczynimy wasze życie czarnym i mrocznym - powiedział rzecznik IS Abu Mohammed al-Adnani w nagraniu audio opublikowanym w czwartek w mediach społecznościowych.
Wbrew ostatnim porażkom w walce Adnani ogłosił, że IS "nadal odnosi zwycięstwa" i szybko rośnie w siłę. - Zwycięstwa, o których mówią krzyżowcy (Zachód) i odstępcy od słusznej wiary (szyici) (...), to fikcyjne i zafałszowane sukcesy - powiedział.
Zaapelował do muzułmanów na całym świecie o przyłączanie się do "islamskiego kalifatu" i walkę z niewiernymi.
IS kontroluje znaczne obszary w Iraku i Syrii, a na zdobytych terenach ogłosiło powstanie sunnickiego kalifatu; ma też swoje komórki w Egipcie i Libii. Jednak w ostatnim czasie bojownicy tego ugrupowania ponieśli szereg militarnych porażek - przypomina agencja dpa.
Wojsko irackie i szyickie milicje rozpoczęły w ostatnich dniach ofensywę na kontrolowane przez IS strategiczne miasto Tikrit w północnym Iraku. Także w Syrii bojownicy utracili część zdobyczy terytorialnych, w tym kurdyjskie miasto Kobani, o które walki toczyły się miesiącami. Od 8 sierpnia pozycje IS są też celem nalotów sił międzynarodowej koalicji dowodzonej przez USA.
W opublikowanym nagraniu Adnani przyjął też przysięgę wierności od islamistycznego ruchu Boko Haram. Organizacja ta, która liczy kilka tysięcy bojowników, od 2009 r. prowadzi zbrojną walkę o przekształcenie Nigerii lub przynajmniej jej części w muzułmańskie państwo wyznaniowe z prawem szariatu.