"Pani mnie poucza". Awantura w programie Mazurka
W ostatnich tygodniach w Polsce doszło do kilku protestów aktywistów klimatycznych, które przybierały formę m.in. blokady ulic. - Uważam, że te protesty spełniają swoją rolę; sprawiają, że rozmawiamy o kryzysie klimatycznym - oświadczyła w środę na antenie RMF FM aktywistka Dominika Lasota z Inicjatywy Wschód. Prowadzący Robert Mazurek wytknął jej brak wystarczającej wiedzy.
W marcu dwie aktywistki z "Ostatniego Pokolenia" oblały pomarańczową farbą warszawską Syrenkę. Ta sama grupa zakłóciła koncert w Filharmonii Narodowej w Warszawie. Z kolei w kwietniu aktywiści weszli na jezdnię mostu Świętokrzyskiego w stolicy i próbowali się przykleić do asfaltu.
- Uważam, że te protesty spełniają swoją rolę, czyli sprawiają, że w tej chwili rozmawiamy o kryzysie klimatycznym, bo jednym z problemów tej cichej katastrofy jest to, że ignorujemy ten temat. Te akcje mają nas wybudzić, mają być kontrowersyjne -przekonywała Dominika Lasota.
Podczas protestu na moście Świętokrzyskim policja siłą usunęła protestujących z jezdni, co spotkało się z ich wyraźnym niezadowoleniem. Mazurek pytał, jak - zdaniem Lasoty - funkcjonariusze powinni reagować w takich sytuacjach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz też: wyrzucał śmieci do lasu. Nie wiedział, że wszystko się nagrywa
- Uważam, że policja powinna stawić się na takie miejsce, zabezpieczyć protest, tak jak zabezpiecza wszystkie protesty - oświadczyła.
- Czyli policja powinna stać i się przyglądać, żeby wam się nic nie stało? - dociekał prowadzący. - Myślę, że tak, a potem ten protest w naturalny sposób się rozwiązuje -odparła aktywistka.
Mazurek przypomniał, że w Niemczech grupa aktywistów "Ostatniego Pokolenia" została uznana za organizację przestępczą. - Myślę, że w historii mamy przykłady na to, że różne ruchy społeczne czy osoby były w swoim czasie uznawane za terrorystów, na przykład Martin Luther King - odparła Lasota.
Mazurek zaprotestował stwierdzając, że Luthera Kinga "nikt nie nazywał terrorystą". - No gdzie! Trzeba przeczytać podręczniki. On był nazywany terrorystą - przekonywała Lasota.
- Cieszę się, że pani akurat mnie poucza . A proszę mi powiedzieć, jakie ma pani wykształcenie? - spytał Mazurek. - Skończyłam liceum - odparła aktywistka.
Elektrownia atomowa w Polsce? Burza w programie na żywo
Mazurek pytał również o kwestię budowy elektrowni atomowej w Polsce. Lasota mówiła, że Polska powinna inwestować w energię odnawialną. Przekonywała, że nieskuteczne próby budowy elektrowni atomowej w Polsce podejmowano już w przeszłości. - W latach 70-tych tak było, w 2010 roku - mówiła.
W tym momencie wtrącił się prowadzący. - Jest pani w tej sprawie zdumiewającą ignorantką, bo pani z pewnością siebie wypowiada się o sprawach, o których pani nie ma pojęcia. W latach 70-tych nikt w Polsce nie budował elektrowni atomowych - oświadczył.
Lasota broniła się mówiąc, że wówczas powstawała Elektrownia Jądrowa "Żarnowiec". W rzeczywistości jej budowa zaczęła się nieco później. Trwała w latach 1982-1989.
– Nie było mnie w wtedy na świecie, więc nie pamiętam – dodała aktywistka.
Źródło: RMF FM