Trwa ładowanie...
d1qovef
koncert
15-06-2007 12:00

Panasewicz zapłaci 40 tys. zł kary?

Na 40 tys. złotych Pruszcz Gdański wycenił szkody które poniósł na skutek incydentu z udziałem Janusza Panasewicza. W sobotę podczas koncertu Lady Punk w ramach Dni Pruszcza, nietrzeźwy wokalista rzucił w tłum butelką wody trafiając w jedną z fotografujących osób. Badanie po zdarzeniu wykazało u Panasewicza ok. 1,8 promila alkoholu.

d1qovef
d1qovef

W czasie imprezy jedna z uczestniczek koncertu doznała obrażeń - siniak na łuku brwiowym. Dziewczyna złożyła skargę na Panasewicza w komendzie policji. Później otrzymała przeprosiny od zespołu i władz miasta.

Pruszcz Gdański postanowiło zarządać odszkodowania od zespołu za nieudany koncert i skandal wywołany przez Panasewicza. Straty obliczono na 40 tysięcy złotych. To koszt ściągnięcia na imprezę zespołu i pobytu muzyków w Pruszczu Gdańskim.

Jak poinformował rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego w Pruszczu Gd. Bartosz Gondek, żądanie zwrotu pieniędzy wpłynie do agencji reprezentującej Lady Pank w przyszłym tygodniu. Władze Pruszcza są zdania, że zdarzenie podczas koncertu złamało warunki umowy między miastem a agencją - powiedział Gondek.

Właściciel agencji "Impart" organizującej koncert Lady Pank - Mieczysław Watza, nie chce komentować roszczeń magistratu tłumacząc, że zna je na razie tylko z mediów. Podkreślił jednak, że ze strony jego firmy kontrakt z miastem został w pełni zrealizowany. Zespół pojawił się na estradzie w pełnym składzie i punktualnie. Koncert trwał tyle ile wcześniej zaplanowano, włącznie z bisami. A jako agencja nie mogę odpowiadać za zachowanie artystów na scenie - oświadczył Watza.

d1qovef
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d1qovef
Więcej tematów