Panas: odejdę, gdy zadecyduje o tym premier
Funkcja prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia
to nie jest niekończące się pasmo przyjemności, ja o tę funkcję
się nie starałem; tak się złożyło, że ją piastuję i staram się to
robić dobrze - powiedział w Sejmie szef NFZ Krzysztof
Panas.
W Sejmie dobiega końca debata na temat aktualnej sytuacji w ochronie zdrowia, m.in. stanu negocjacji nad kontraktami medycznymi na 2004 r.
"Odejdę, jak pani zostanie ministrem zdrowia, a wcześniej, gdy zdecyduje o tym premier" - odpowiedział Panas na apel posłanki PO Ewy Kopacz, by ustąpił ze stanowiska. "Mamy tę samą chęć uporządkowania służby zdrowia. Ale ja mam takie możliwości, jakie mam" - odpowiedział w stronę posłów opozycji.
Na pytania, jak to się dzieje, że pieniędzy ze składek na ubezpieczenie jest więcej, a w systemie nadal ich brakuje, Panas powiedział, że przyczyn może być kilka. Jako przykład podał wprowadzanie nowych procedur, powstawanie nowych zakładów opieki zdrowotnej i wzrost kosztów leczenia.
