Palikot: zrzeknę się immunitetu, gdy pozwie mnie prezydent
Janusz Palikot, poseł PO powiedział, w Radiu Zet, że jeśli zostanie pozwany przez prezydenta
za nazwanie go chamem, to zrzeknie się immunitetu.
Na pytanie Moniki Olejnik, czy w sprawie zarzutu pod adresem prezydenta, że zachowuje się jak cham, będzie wzywał świadków i w jaki sposób będzie chciał to udowodnić, odpowiedział: - Ja w sprawie zachowania się chamskiego powtórzę jeszcze raz: słowo cham, chamskie zachowanie wzięło się od najstarszego syna Noego, Chama, który wszedł do namiotu, zobaczył ojca, właśnie Noego po zejściu z Arki nagiego. I powiedział o tym swoim dwóm pozostałym braciom. Ci, weszli z kolei do namiotu z odwróconymi twarzami, przykryli ojca. Od tamtego czasu takie niestosowane zachowanie nazywa się zachowaniem chamskim.
Takie miałem znaczenie tego słowa na myśli, kiedy o tym mówiłem. Tak moim zdaniem niestosownie, niewłaściwie zachował się pan prezydent zarówno wobec pana ministra Sikorskiego, generała Janickiego i również wobec pani.
A jak pan będzie udowadniał to, że ma pan rację, na przykład w przypadku takim, że prezydent jest alkoholikiem? - spytała też Monika Olejnik.
Palikot odpowiedział, że nie powiedział, że prezydent jest alkoholikiem tylko, że nadużywa alkoholu. Stwierdził, że powiedział to w formie pytania, a nie twierdząco, a to jest zasadnicza różnica. - Powtórzę jeszcze raz, no będziemy wzywali i lekarzy, którzy zajmowali się panem prezydentem i świadków, bardzo wielu świadków, którzy się z nim spotykali, odwiedzali go, zobaczymy, co sam pan prezydent w tej sytuacji zezna przed sądem.