Palikot przesłuchiwany ws. pytania o zdrowie prezydenta
Prokuratura w Lublinie przesłuchuje w
poniedziałek posła Janusza Palikota (PO) w sprawie wpisu na jego
blogu dotyczącego stanu zdrowia prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
12.05.2008 | aktual.: 12.05.2008 09:36
Poseł na blogu zadał pytania dotyczące ewentualnego nadużywania alkoholu przez głowę państwa. Prokuratura Rejonowa Lublin-Północ z urzędu prowadzi śledztwo w tej sprawie.
Palikot przed wejściem do prokuratury powiedział dziennikarzom, że ta sprawa to nie jest kwestia odpowiedzialności karnej. Chcę wprowadzić pewne standardy w Polsce na wzór amerykański, one poprawią jakość życia publicznego, bo sam prezydent zadeklarował, że jest gotów taki raport o swoim stanie zdrowia przedstawić - powiedział Palikot.
Dodał, że chce znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego prezydent ma niskie notowania, czy ma to związek z jego stanem zdrowia, czy nie oraz że chce przeciąć plotki pojawiające się na ten temat. Te pytania nie były obraźliwe, ani nie miały na celu zniesławienia pana prezydenta - zapewnił.
Dodał, że raport o swoim stanie zdrowia przedstawi w poniedziałek w programie TVN "Teraz My", a oceni go i skomentuje prof. Zbigniew Religa.
Prowadzenie śledztwa w tej sprawie nakazał prokuraturze lubelski sąd okręgowy. Wcześniej prokuratura - po przeprowadzeniu z własnej inicjatywy wstępnych czynności - dwukrotnie odmówiła wszczęcia śledztwa. Swoje decyzje uzasadniała tym, że czyn Palikota nie ma znamion przestępstwa ściganego z oskarżenia publicznego.
Zażalenie na to postanowienie wniósł pełnomocnik prezydenta. Sąd podzielił jego stanowisko i uchylił postanowienie o umorzeniu postępowania, co zmusiło prokuraturę do jego prowadzenia. W uzasadnieniu sąd instruował prokuraturę o potrzebie sprawdzenia, na jakiej podstawie Palikot formułował swoje pytania.
Poseł Palikot w styczniu pytał na swoim blogu: "Czy prezydent Lech Kaczyński nadużywa alkoholu? Czy prawdą jest, że jego pobyty w szpitalach mają związek z terapią antyalkoholową? Czy ucieczki do Juraty i czerwone wino to nie środki terapeutyczne stosowane przezeń w reakcji na problemy w relacjach rodzinnych z bratem i matką?".
Wpis posła krytykowali politycy zarówno opozycji, jak i koalicji rządzącej. Palikot przeprosił Lecha Kaczyńskiego. W liście otwartym poseł napisał, że jego intencją nie było podważanie autorytetu ani atakowanie osoby prezydenta. Jednocześnie podkreślał, że jako obywatel "ma prawo pytać o wszystko przedstawicieli demokratycznie wybranych władz". Prezydent nie przyjął przeprosin, a jego kancelaria zapowiadała, że wystąpi przeciwko Palikotowi do sądu.
Raport na temat stanu zdrowia prezydenta Lecha Kaczyńskiego zostanie podany do publicznej wiadomości w maju - zapowiedział niedawno prezydencki minister Michał Kamiński.