Palikot dostał od studentów skarbonkę z drobniakami
Kilku studentów wręczyło Januszowi
Palikotowi dużą skarbonkę. Jak mówili, są w niej ich oszczędności,
które przekazują na kampanię wyborczą posła PO.
Młodzi ludzie spotkali Palikota w Sejmie. Wręczyli posłowi PO dużą skarbonkę w kształcie świnki. - Panie pośle, przynieśliśmy swoje oszczędności i przekazujemy je na kampanię wyborczą dla pana. Co prawda nie są to tak duże pieniądze, jakie wpłacali inni studenci, jakie wpłacali emeryci, a nawet renciści. Ale to są naprawdę wszystkie nasze pieniądze - mówił Piotr Miller, student związany z Forum Młodych PiS.
- W imieniu młodych i Forum Młodych PiS panu dajemy te grosze, które zebraliśmy - dodał. Nawiązywał do tego, że finansowanie kampanii wyborczej Palikota przed wyborami parlamentarnymi w 2005 roku było przedmiotem śledztwa prowadzonego przez prokuraturę w Radomiu.
Z materiałów zebranych przez policję wynikało, że jeden z działaczy PO w Lublinie miał wręczyć kilku studentom po 12 tys. zł, które oni wpłacili na swoje konta, a następnie przekazali na konto komitetu wyborczego Palikota. Śledztwo najpierw umorzono, niedawno jednak zostało wznowione.
Inny student Maciej Kryczka mówił, że w skarbonce zostało jeszcze sporo wolnej przestrzeni, by "pan Palikot mógł zebrać dużo więcej". - Ma tych studentów, tych emerytów i rencistów, którzy są w stanie wpłacać dużo, więc także ich datki pomieszczą się w śwince - dodał.
- Bierzcie się do roboty, zarabiajcie pieniądze, budujcie Polskę kapitalistyczną i wolnego rynku. Chętnie wam pomogę - odpowiedział Palikot młodym ludziom. Poseł poprosił studentów o podanie nazwisk i zapewnił, że ich zapamięta. - Jeśli będziecie mieli jakieś potrzeby analizy strategicznej, kampanii marketingowej, zarządzania markami, jestem do waszej dyspozycji - mówił. - Dziękuję serdecznie. Bóg zapłać. Wszystkiego dobrego - dodał Palikot żegnając studentów.
To kolejne wydarzenie z ostatnich dni, którego bohaterem jest poseł PO. Niedawno pojawił się kolejny spot wyborczy PiS, poświęcony tym razem Palikotowi. W odpowiedzi Palikot wpłacił 5 tys. zł na rzecz komitetu wyborczego Prawa i Sprawiedliwości, a konkretnie na rzecz Michała Kamińskiego. Jak uzasadniał, zrobił to ponieważ chce, by poświęcony mu spot wyborczy PiS emitowany był w telewizji jak najdłużej.