ŚwiatPalestyńska bojówka uprowadziła w Gazie fotoreportera AP

Palestyńska bojówka uprowadziła w Gazie fotoreportera AP

Grupa uzbrojonych Palestyńczyków
uprowadziła we wtorek rano w Gazie hiszpańskiego fotoreportera,
zatrudnionego przez amerykańską agencję Associated Press - podała
agencja.

24.10.2006 | aktual.: 24.10.2006 11:36

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Dziennikarz został porwany przez czterech napastników, kiedy wyszedł z domu w mieście Gaza, by udać się do pracy. Do porwania do tej pory nikt się nie przyznał - podaje AP.

Uprowadzony to 37-letni Emilio Morenatti, doświadczony pracownik agencji. Był zatrudniony jako fotoreporter hiszpańskiej agencji EFE, potem pracował dla Associated Press w Afganistanie, a od 20005 r. w Jerozolimie. W ramach swych obowiązków często był wysyłany na terytoria palestyńskie - do Strefy Gazy i na Zachodni Brzeg Jordanu.

Kierowca i tłumacz Morenattiego twierdzi, że cztery osoby podjechały pod dom, gdzie czekał na fotoreportera, zabrały mu kluczyki do samochodu i telefon pod groźbą użycia broni, a wychodzącego z mieszkania Hiszpana zabrały do swojego wozu.

Rzecznik rządu Autonomii Ghazi Hamas wyraził ubolewanie z powodu porwania, stwierdzając, że "podważa ono reputację narodu palestyńskiego" i zapowiadając, że władze Autonomii uczynią wszystko, by doprowadzić do uwolnienia porwanego.

W sierpniu w Strefie Gazy porwano dwu dziennikarzy Fox News - zostali wypuszczeni po dwu tygodniach. Niedługo przed ich uwolnieniem porywacze przekazali taśmę wideo, na której pokazano dziennikarzy w trakcie ceremonii przejścia na islam. W oświadczeniu ujawnionym przez porywaczy podano, że uprowadzeni mieli do wyboru - albo przyjęcie islamu, albo śmierć.

Do porwania 14 sierpnia w Gazie korespondenta Fox News Amerykanina Steve'a Centanniego i jego nowozelandzkiego kamerzysty, Olafa Wiiga przyznały się Brygady Świętej Wojny.

Źródło artykułu:PAP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także
Komentarze (0)