Palestyńczycy ze Strefy Gazy mówią, że chcą warunkowego rozejmu
Główne ugrupowania palestyńskie w Strefie Gazy, w tym Hamas i Islamski Dżihad, oświadczyły, że są gotowe do zawarcia rozejmu z Izraelem pod warunkiem, że, jak to ujęto, "zaprzestanie on agresji" wobec ich terytorium.
12.11.2012 | aktual.: 13.11.2012 03:15
"Palestyńskie ruchy islamskie i nacjonalistyczne potwierdzają, że reakcja ruchu oporu zależy od trwania syjonistycznej agresji wobec naszego ludu" - głosi komunikat odczytany na konferencji prasowej przez rzecznika Hamasu Abu Zuhriego.
W tym wspólnym komunikacie ugrupowania palestyńskie ze Strefy Gazy zaznaczyły też, że mają prawo do stawiania okupantowi oporu. Zaapelowały do społeczności międzynarodowej i do obrońców praw człowieka o natychmiastową reakcję na, jak to nazwano, "syjonistyczną agresję".
Agencje przypominają, że od soboty na linii Izrael-Strefa Gazy trwają wrogie działania, które rozpoczął atak Palestyńczyków na izraelski patrolowy pojazd wojskowy w pobliżu przejścia granicznego w Karni. Rakieta zraniła czterech żołnierzy. Izrael odpowiedział ostrzałem artyleryjskim, co z kolei doprowadziło do wystrzelenia ze Strefy Gazy na południowy Izrael około 25 pocisków rakietowych.
Od soboty, jak pisze AFP powołując się na palestyńskie źródła medyczne, zginęło 6 Palestyńczyków, a 35 innych i ośmiu Izraelczyków zostało rannych.
Jak i wielokrotnie wcześniej, tak i tym razem rolę mediatora pełni Egipt. Pragnący zachować anonimowość przedstawiciel władz egipskich powiedział, że trwają wysiłki w celu zawarcia rozejmu.
W rejonie granicy między Izraelem a kontrolowaną przez radykalny Hamas Strefą Gazy obserwuje się ostatnio wzrost napięcia. Ze Strefy Gazy odpalane są w stronę Izraela pociski rakietowe, siły izraelskie odpowiadają ostrzałem artyleryjskim i nalotami.