ŚwiatPalestyńczycy winni impasu - twierdzą USA

Palestyńczycy winni impasu - twierdzą USA

Rzecznik Departamentu Stanu USA
Richard Boucher obciążył Palestyńczyków
odpowiedzialnością za impas bliskowschodniego procesu pokojowego i
podkreślił, że nie ma żadnej alternatywy dla planu pokojowego,
znanego jako mapa drogowa.

04.09.2003 21:30

"Głównym problemem jest obecnie terroryzm i władze Autonomii Palestyńskiej muszą zapanować nad tym problemem, jeśli mamy posunąć się naprzód" - oświadczył Boucher.

Rzecznik powiedział, że USA uważnie obserwują wydarzenia w parlamencie palestyńskim, gdzie premier Autonomii Mahmud Abbas zabiegał w czwartek o większe kompetencje dla siebie i swego rządu. Kompetencji takich nie chce mu udzielić Jaser Arafat, natomiast Abbas twierdzi, że mają one żywotne znaczenie dla uratowania wynegocjowanego przez USA planu pokojowego.

Abbas, faworyzowany przez Waszyngton, obarczył rząd Izraela odpowiedzialnością za brak postępów w wysiłkach pokojowych oraz oświadczył, że również Stany Zjednoczone uczyniły dotąd za mało, by powstrzymać armię izraelską. Abbas wezwał Waszyngton do zaprzestania bojkotu Arafata, "konstytucyjnego i prawomocnego prezydenta" Autonomii, zaznaczając, że stanowisko USA ma negatywne konsekwencje także dla rządu palestyńskiego.

Boucher powiedział, że USA będą kontynuować presję, domagając się od stron konfliktu realizacji zobowiązań, wynikających z "mapy drogowej" - rozprawienia się z ekstremistami przez władze Autonomii oraz wycofania się Izraela z niektórych obszarów palestyńskich.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)