Palestyna: kolejne ofiary izraelskiej agresji
(AFP)
Ablu Fadi, zastępca dowodzącego elitarnymi jednostkami Jasera Arafata "Force 17" został zabity w środę w czasie wymiany ognia w Ramallah na Zachodnim Brzegu Jordanu. Izraelskie czołgi posuwają się powoli w kierunku centrum miasta, gdzie znajduje się siedziba palestyńskich władz i kwatera Jasera Arafata.
Izraelska armia wkroczyła do Ramallah w poniedziałek i przez 2 dni opanowała niemal całe miasto. Od tego czasu zginęło tam 6 Palestyńczyków.
Izraelskie czołgi wtargnęły też do palestyńskiej części Hebronu. Także tam zginął Palestyńczyk, gdy jego samochód został ostrzelany przez izraelskich żołnierzy.
Na Zachodnim Brzegu Jordanu ciężko ranny został także osadnik izraelski, strzegący wjazdu do kibucu Dolev. Został on ostrzelany przez Palestyńczyków.
Ramallah jest nadal otoczone przez wojsko izraelskie, a żołnierze przeczesują kolejne domy w poszukiwaniu podejrzanych Palestyńczyków. Podobne akcje były prowadzone w rejonie Betlejem, w Strefie Gazy oraz w Kalkilji. Żołnierze izraelscy zatrzymywali setki Palestyńczyków i gromadzili ich na placach, aby poddać przesłuchaniu.
Lider opozycyjnej partii Szinui, Toni Lapid, zaprotestował we wtorek przeciwko numerowaniu przez żołnierzy izraelskich aresztowanych Palestyńczyków.
Lekarze z organizacji obrony praw człowieka protestowali we wtorek w Tel Awiwie przeciwko atakowaniu i utrudnianiu palestyńskim lekarzom i ambulansom docierania do rannych w rejonie działań wojsk izraelskich. (miz)