Pakistan: muzułmański duchowny zamordował żonę, bo nie chciała zasłaniać twarzy
Muzułmański duchowny w okrutny sposób zamordował swoją żonę, ponieważ nie chciała zasłaniać twarzy, a ponadto posłała dzieci do szkoły powszechnej, a nie religijnej - donosi serwis internetowy pakistańskiej gazety "The Express Tribune", powołując się na informacje policji.
23.08.2013 | aktual.: 23.08.2013 13:25
Do zbrodni doszło w mieście Multan, w położnej w środkowej części Pakistanu prowincji Pendżab. Sprawcą był 42-letni Muhammad Sharif, który zabił 36-letnią małżonkę, a jej ciało poćwiartował na kawałki. Mężczyzna zapadł się pod ziemię, ale przyznał się do morderstwa w pozostawionej notce.
Sharif oskarżył małżonkę o to, że nie chciała zasłaniać twarzy, kiedy wychodziła z domu. Ponadto uważał, że ich troje dzieci powinny uczyć się w seminarium religijnym, natomiast ona, wbrew jego woli, zapisała je do zwykłej szkoły.
Mężczyzna wytłumaczył, że zabił swoja żonę, bo nie chciał być odpowiedzialny za jej grzechy. W ten sposób pragnął ją "ukarać za sprzeciwienie się nakazom Allaha". Dodał również, że chciał, aby wszystkie kobiety czerpały naukę z tego przykładu.
Za narzędzie zbrodni posłużył mu ostry nóż rzeźnicki. Po dokonaniu morderstwa, pokroił ciało żony na 10 kawałków.
Zrozpaczony ojciec ofiary przyznał, że jego córka zakładała abaję - tradycyjne wierzchnie okrycie noszone w krajach muzułmańskich - ale nie chciała zasłaniać twarzy. Ponadto ujawnił, że zięć był bardzo wybuchowy i często bił jego córkę.