Pakiet antykryzysowy w Sejmie
Leszek Miller i Grzegorz Kołodko (PAP)Walka z bezrobociem i powrót do 5-proc. wzrostu gospodarczego to główne cele polityki gospodarczej rządu - zapowiedział wicepremier-minister finansów Grzegorz Kołodko. Przedstawił on w piątek w Sejmie trzy projekty ustaw ze swego pakietu antykryzysowego.
Propozycje ministra finansów poparły kluby SLD-Unii Pracy, PSL, Samoobrony oraz Prawa i Sprawiedliwości. Opowiedziały się za skierowaniem projektów do komisji. Przeciwko była Platforma Obywatelska i Liga Polskich Rodzin.
W rezultacie kilkugodzinnej debaty Sejm skierował trzy projekty rządowe i jeden poselski do Komisji finansów publicznych. Jej szef Mieczysław Czerniawski (SLD) zadeklarował, że komisja pomimo przerwy wakacyjnej Sejmu zajmie się projektami już na początku sierpnia.
Wicepremier Grzegorz Kołodko planuje m.in. ograniczenie w przyszłorocznym budżecie wzrostu wydatków z 4% do 3,7% - w porównaniu do roku 2002. Poprzedni minister finansów zaplanował, że wydatki budżetu będą rosnąć co roku o jeden procent ponad inflację, co przy inflacji zaplanowanej na 3% oznaczałoby wzrost o 4% do 192,5 mld zł.
Minister finansów Grzegorz Kołodko powtórzył w piątek w Sejmie, że Narodowy Bank Polski i Ministerstwo Finansów pracują nad zmianą mechanizmu kursowego. Kołodko zwrócił też uwagę, że bank centralny powinien lepiej prognozować cel inflacyjny. Trzeba tak trafiać w cel inflacyjny, by nie przestrzelić. Według niego koszt "przestrzelenia" prognoz gospodarczych ponoszą teraz przedsiębiorstwa.
Kołodko zapewnił, że zrobi wszystko, by wrócić na ścieżkę szybkiego wzrostu gospodarczego i temu mają służyć działania podjęte przez obecny rząd w ramach pakietu Przedsiębiorczość- Rozwój-Praca, które będą uzupełnione o projekty antykryzysowe.
Przyznał, że jeszcze przez jakiś czas bezrobocie będzie rosło, bo absolwenci kończą szkoły. Zapewnił jednocześnie, że projekty ustaw antykryzysowych pozwolą w dłuższym czasie zmniejszyć bezrobocie.
W odpowiedzi na zarzut Zyty Gilowskiej (PO), że Kołodko w piątek w Sejmie "wygłosił homilię", wicepremier odpowiedział: jeszcze nie jednej homilii pani wysłucha, aż się pani nawróci.
Zyta Gilowska w imieniu swojego klubu skrytykowała wcześniej z trybuny sejmowej propozycje antykryzysowe rządu. Gilowska określiła propozycje wicepremiera jako mało konkretne, oparte o niejasne kryteria i obliczone na efekt propagandowy. Zdaniem profesor Gilowskiej, mogą one doprowadzić do niekontrolowanych umorzeń podatkowych, których koszty trudno oszacować. W związku z tym posłanka Platformy wezwała rząd, by wycofał się z projektu, dotyczącego restrukturyzacji zadłużenia przedsiębiorstw, znajdujących się w trudnej sytuacji finansowej.
Z kolei Halina Nowina-Konopczyna z Ligi Polskich Rodzin stwierdziła, że rządowe projekty ustaw są jedynie "kroplówką", która ma umożliwić przetrwanie zadłużonym przedsiębiorstwom. Podkreślała, że w tych projektach nie ma rozwiązań umożliwiających ożywienie gospodarki.
Poseł Wiesław Walendziak (PiS) powiedział, że w projektach rządowych kilka rzeczy wymaga dopracowania - między innymi kryteria restrukturyzacji, a także lista zakładów, które będą mogły ponosić mniejszą opłatę restrukturyzacyjn, ale zadeklarował gotowość do pracy w sejmowych komisjach nad rządowymi projektami ustaw. Zdaniem Walendziaka, posłowie powinni wspólnie wypracować takie rozwiązania, które pozwolą wyzwolić energię Polaków, optymizm i ponownie rozbudzić zaufanie do własnego państwa.
Według Mieczysława Czerniawskiego z SLD, program antykryzysowy wicepremiera jest realizacją programu wyborczego SLD-UP i elementem rządowego programu "Przedsiębiorczość-Rozwój-Praca".
Także w opinii Zbigniewa Kuźmiuka z PSL, przedstawiony przez ministra finansów pakiet antykryzysowy będzie skutecznym bodźcem dla wzrostu gospodarczego. Zbigniew Kuźmiuk zarzucił posłom, krytykującym Grzegorza Kołodkę, że poprzedni rząd nie zdecydował się na wprowadzenie tego typu zmian.
Przewodniczący klubu parlamentarnego Unii Pracy Janusz Lisak wyraził przekonanie, że antykryzysowy pakiet to kolejny element, wzmacniający realizację programu naprawy państwa.
Antykryzysowy pakiet poparł również klub Samoobrony. Poseł tej partii Józef Cepil zapowiedział, że Samoobrona będzie wspierała działania ministra finansów. To oświadczenie jest sprzeczne z wypowiedzią lidera Samoobrony Andrzeja Leppera, który po środowym spotkaniu z wicepremierem Kołodką mówił, że Samoobrona jest zawiedziona i rozczarowana.(ck)