Pacyfiści to podnieceni kretyni

Nie można liczyć na Francuzów, Niemców czy Rosjan! Wojna z Irakiem jest konieczna! Można być przyzwoitym człowiekiem w czasach wojny! - powiedział Marek Edelman, ostatni żyjący przywódca powstania w warszawskim getcie, znakomity lekarz kardiolog, w rozmowie z Piotrem Najsztubem.

03.04.2003 | aktual.: 15.04.2003 09:56

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Na pytanie, czy wojna powinna nas obchodzić, choć jest tak daleko, Edelman odpowiedział: "Słońce jest jeszcze dalej, a interesuje nas czy świeci czy nie. Każda wojna powinna nas interesować bo każda jest zagrożeniem".

Według niego, jeśli terror grozi całemu światu, to trzeba go zwalczać w zarodku, u źródła, albo zniszczyć tych, którzy go wspomagają. Dodał: "Wszyscy dyktatorzy od zarania świata mają ten sam charakter. Żeby zaistnieć, muszą mieć zawsze wroga, żeby się utrzymać, muszą go zniszczyć, a przy okazji zniszczyć swój naród".

Według niego, to jest pierwsza wojna, w której wojsko nie bije się o terytorium, o naftę, tylko bije się o człowieka.

Na pytanie, dlaczego ludzie bronią Husajna, Edelman odpowiedział: "Zbyt wielu ludzi lubi tyranów". Pyta: "Gdzie oni wszyscy byli, kiedy on zagazował 5 tys. Kurdów". (mk)

Komentarze (0)