Szopa jest w samolocie do Polski. "Wieczorem będzie w kraju"
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Czesław Mroczek przekazał w środę, że Paweł Szopa jest już w samolocie lecącym do Polski. Jak dodał, wieczorem będzie już w kraju.
Wiceminister spraw wewnętrznych i administracji przekazał w środę w Programie Pierwszym Polskiego Radia, że Paweł Szopa "jest już w samolocie do Polski".
- Wraca do Polski przy wsparciu polskiego państwa, polskich policjantów, którzy namierzyli go na Dominikanie - dodał.
Ocenił, że za kilka, kilkanaście godzin Szopa będzie już mógł więcej powiedzieć na temat "mechanizmu, który doprowadził do szkody wielkich rozmiarów w majątku państwowym w RARS". - Z całą pewnością wieczorem będzie już w kraju - przekazał Mroczek.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak głęboko sięgają macki Putina w Gruzji? Ekspert nie ma złudzeń
Poszukiwania Szopy, nieprawidłowości w RARS i miliony złotych
Paweł Szopa, polski biznesmen i twórca marki Red is Bad, został zatrzymany w piątek na terenie Dominikany. Jest podejrzany w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych
Od 10 października był poszukiwany czerwoną notą Interpolu, a wcześniej wydano za nim list gończy oraz europejski nakaz aresztowania.
O wydaniu postanowienia o przedstawieniu zarzutów b. szefowi RARS Michałowi K. i Pawłowi Szopie w sprawie nieprawidłowości w RARS Prokuratura Krajowa informowała w sierpniu. Chodzi o udział w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienie obowiązków i przekroczenie uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.
Chodzi m.in. o zlecenie z RARS na dostarczenie prądotwórczych agregatów dla Ukrainy, które otrzymał twórca odzieżowej marki Red is Bad Paweł Szopa. Agregaty, na których zakup agencja przekazała spółce prawie 92 mln zł, nigdy jednak do Ukrainy nie trafiły. W trakcie ubiegłorocznej kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości rozdawano je jednak strażakom.
Źródło: PAP/WP