Ożywimy polską gospodarkę kupując...dolary
Likwidacja szarej strefy oraz działania zmierzające do zwiększenia liczby miejsc pracy to zdaniem Grzegorza Kołodki najważniejsze zadania stojące przed rządem w najbliższych miesiącach. Podczas sobotniego spotkania w Radiu Wrocław minister zaapelował do gospodarstw domowych, ludności, przedsiębiorców i banków, by kupowali dolary i euro, które nie będą już tańsze niż teraz. Jego zdaniem jest to wyjątkowo dobry okres poprawienia swojej sytuacji finansowej. Według wicepremiera kupując dolary i euro my sami przyczynimy się do ożywienia polskiej gospodarki.
04.01.2003 11:52
Zdaniem Grzegorza Kołodki już w pierwszych miesiącach roku nastąpi przyspieszenia tempa wzrostu gospodarczego, kiedy bezrobocie wpierw przestaje wzrastać, a potem będzie spadało. "Dzisiaj już nie ma konieczności tak arcyrestrykcyjnej polityki pieniężnej Banku Centralnego ochładzającej koniunkturę i hamującej popyt wewnętrzny - wręcz odwrotnie " - zaznaczył wicepremier.
Według Kołodki powodem wzrastającego bezrobocia jest także za wysoki kurs złotego, który nie odzwierciedla rzeczywistego stanu polskiej gospodarki.
Wicepremier podkreślił jednak, że obecnie każdy może to wykorzystać i namawiał do kupowania dolarów.
Grzegorz Kołodko przebywa we Wrocławiu, gdzie spotykał się z władzami Uniwersytetu Wrocławskiego. Wicepremier przekazał pieniądze na budowę nowej biblioteki.(iza)