Oszustwo na masową skalę. Naciągają na ochronę patentową
Jeśli znajdziesz w skrzynce pocztowej siedziby swojej firmy pismo z Centralnego Rejestru Płatników, przyjrzyj mu się dwa razy - w ten sposób oszukano już kilkadziesiąt osób w Małopolsce!
18.07.2014 | aktual.: 18.07.2014 16:18
Wiele firm nie tylko w Małopolsce, ale w całym kraju, dostaje pisma od Centralnego Rejestru Podatników. Zawarte w kopercie dokumenty sprawiają wrażenie autentycznych, urzędowych. Nadawca powołuje się na nową Ustawę o zasadach ewidencji i identyfikacji podatników i płatników z 2011 roku i informuje o nowych zasadach gromadzenia danych firm.
W piśmie nadawca wręcz żąda, aby przedsiębiorca zapisał się do Centralnego Rejestru Płatników, bazy danych w której znajduje się informacja czy dany podmiot płaci podatki w terminie. Za zapisanie się do wyżej wymienionego rejestru firmy miałyby płacić po 195 zł. Oprócz tego w kopercie znajduje się wypełniony danymi danej firmy druk opłaty i data, do której należy wpłacić pieniądze.
Okazuje się jednak, że w ten sposób szajka oszustów wyciąga pieniądze od przedsiębiorców. Jeżeli Twojej firmie kończy się ochrona patentowa, a Twoje dane widnieją w rejestrze przedsiębiorców, to należysz do grona potencjalnych ofiar naciągaczy.
Jak nie dać się wykorzystać?
Przede wszystkim - ostrożności nigdy za dużo. Każdemu pismu, a zwłaszcza wzywającemu Cię do jakiejkolwiek zapłaty, dokładnie się przyjrzyj. Na pewno dokument możemy uznać za co najmniej podejrzany, gdy nie są podane dane kontaktowe lub gdy są niepełne. Jeśli cokolwiek wzbudzi Twoje wątpliwości co do wiarygodności pisma - czy to nieznany nadawca, czy niejasne przepisy - zawsze możesz zadzwonić do urzędu i zapytać czy wysyłał Ci jakiekolwiek wezwanie.
I najważniejsze - wszelkie rządowe rejestry są bezpłatne, a informacje o podmiotach gospodarczych poza numerami NIP i REGON są objęte tajemnicą skarbową.
Jeśli podany numer kontaktowy nie odpowiada, a w urzędzie dostałeś informację, że nikt nic Ci nie wysyłał – udaj się z pismem na policję.