Oszustwa nad Bałtykiem. Turyści tracą pieniądze na fałszywych najmach
Wzrost popularności nadbałtyckich miejscowości przyciąga nie tylko turystów, ale i oszustów. Głośny stał się przypadek turysty, który stracił 2 tys. zł na fałszywy najem w Sopocie.
Wakacje nad Bałtykiem to marzenie wielu Polaków, jednak nie zawsze kończą się one szczęśliwie. Wraz z rosnącą popularnością nadmorskich kurortów, takich jak Sopot, pojawiają się również oszuści, którzy wykorzystują naiwność turystów.
Oszustwa nad Bałtykiem. Turyści tracą pieniądze na fałszywych najmach
Niedawno jeden z turystów padł ofiarą oszustwa, wpłacając 2 tys. zł zaliczki na wynajem apartamentu w Sopocie. Po dokonaniu płatności zaczął podejrzewać, że coś jest nie tak. Okazało się, że wynajmujący oferował ten sam lokal wielu osobom.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na Dzień Dziecka zrób czekoladowy blok Safari. Tylko 4 składniki
Policja z Sopotu szybko zareagowała na zgłoszenie. Sprawcą okazał się 40-letni mieszkaniec Krakowa, który został zatrzymany w Gdańsku. Przy mężczyźnie znaleziono podrobione dokumenty oraz środki psychoaktywne. Obecnie jest on pod policyjnym dozorem.
Orzeczono wobec niego policyjny dozór, zakaz opuszczania kraju i zakaz zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonym - informuje sopocka policja.
Ostrzeżenia dla turystów
Sopocka policja ostrzega przed oszustami, którzy coraz częściej działają w Trójmieście. Zaleca się dokładne sprawdzanie tożsamości właścicieli mieszkań oraz weryfikację każdej transakcji, aby uniknąć podobnych sytuacji.
Czytaj także: