Oszustwa na aukcjach internetowych, zatrzymano cztery osoby

Jak poinformował rzecznik prasowy małopolskiej policji mł. insp. Dariusz Nowak, prowadzący śledztwo przewidują kolejne zatrzymania. Z całej Polski napływają bowiem zawiadomienia od oszukanych osób. Zdaniem policji wszystko wskazuje na to, że pokrzywdzonych mogą być setki.

Policja podkreśla, że w śledztwie, w którym ustalono już ok. 30 pokrzywdzonych osób, dużą pomocą służył jeden z portali internetowych.

Mechanizm przestępstwa polegał na tym, że oszuści śledzili aukcje internetowe, głównie dotyczące telefonów komórkowych, akcesoriów komputerowych i odtwarzaczy samochodowych. Kiedy dana aukcja kończyła się, nawiązywali kontakt z osobą, która brała udział w licytacji, ale jej nie wygrała. Informowano ją, że zwycięzca wycofał się i jest wspaniała okazja na zakup towaru po proponowanej wcześniej cenie. Warunkiem otrzymania przedmiotu było wpłacenie kwoty na podane pocztą internetową konto.

Konta zakładane były na tzw. słupy, czyli osoby, których rola ograniczała się do użyczenia swoich danych, umożliwiających założenie konta. Każdy ze "słupów" za przysługę dostawał ok. 100 zł. Po wpłynięciu pieniędzy na konto były one szybko wypłacane i dzielone między oszustów.

Trwające kilka miesięcy śledztwo pozwoliło na zatrzymanie czterech członków grupy przestępczej. Wśród nich są ci, którzy obserwowali aukcje internetowe, jak np. student II roku jednej z krakowskich uczelni, czy też osoba wyszukująca słupy - człowiek 45- letni, wielokrotnie karany za inne oszustwa - powiedział Nowak.

Policja apeluje do osób uczestniczących w internetowych aukcjach o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa i unikanie tzw. superokazji.