Trwa ładowanie...
dezwwjn
04-05-2006 00:15

Oszuści namawiają do sprzedaży krwi

Bolesławiecka firma widmo naciąga ludzi - ostrzega "Słowo Polskie Gazeta Wrocławska". Sprawa wypłynęła w Ostrowie Wielkopolskim, gdzie na murach rozlepiono ogłoszenia zachęcające do sprzedaży krwi do Niemiec.

dezwwjn
dezwwjn

Na ulotce można przeczytać, że za 320 mililitrów krwi można dostać 335 euro (ok. 1300 zł). Firma Euro-Trans proponuje też krwiodawcom wyjazd do Niemiec. Krwiodawcy, aby zarobić, najpierw muszą wysłać do Bolesławca 10 zł gotówką. Jak wynika z ogłoszenia, pieniądze te mają pokryć koszty telefonów do Niemiec w celu zorganizowania wyjazdu.

W ewidencji działalności gospodarczych bolesławieckiego urzędu miasta nie ma przedsiębiorstwa Euro-Trans. Przesyłki jednak do kogoś trafiają, bo w kamienicy przy ul.Daszyńskiego 15 na ścianie wisi skrzynka pocztowa z nazwą firmy. Nie przyznaje się do niej żaden mieszkaniec - relacjonuje dziennik.

Przychodzi tu wielu ludzi i pyta o właściciela - mówi mieszkanka budynku Izabela Piskorowska. Tłumaczę, że żadnej firmy tu nie ma. Nie wiem, kto zamontował skrzynkę i kto wyjmuje z niej pocztę - dodaje.

Za krew w punkcie krwiodawstwa w Bolesławcu dawca dostaje 8 czekolad, konserwę, 2 bilety na przejazd autobusem miejskim i dzień wolny od pracy.

dezwwjn

Nie słyszałam o tym, aby jakikolwiek kraj za krew płacił gotówką - mówi kierownik punktu krwiodawstwa w Bolesławcu Jadwiga Waśko-Kwasza. W Polsce pieniądze dostają tylko wyselekcjonowane osoby, które są szczepione, aby wytwarzały przeciwciała - podkreśla.

Każdy dawca jednorazowo oddaje 450 mililitrów, bo taka jest norma europejskiego worka na krew. Dlatego te 320 mililitrów, o których wspomina ulotka, sugeruje, że coś tu jest nie tak - dodaje Waśko-Kwasza.

Po interwencji "Słowa Polskiego Gazety Wrocławskiej" sprawą zajęła się policja. (PAP)

dezwwjn
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
dezwwjn
Więcej tematów