ŚwiatOszukani Polacy walczą w USA o odzyskanie pieniędzy

Oszukani Polacy walczą w USA o odzyskanie pieniędzy

W USA wraca sprawa Mariana Golemo, oszusta finansowego, który zdefraudował fundusze powierzone mu przez polonijnych inwestorów. Golemo odsiedział już dwuletni wyrok i znów przebywa na wolności. Pieniędzy jednak nie zwraca.

Oszukani Polacy walczą w USA o odzyskanie pieniędzy
Źródło zdjęć: © Jupiterimages

16.08.2012 | aktual.: 17.08.2012 14:56

Sprawa Mariana Golemo była głośna w 2010 roku, kiedy po 14 latach poszukiwań Polak został zatrzymany i po krótkim procesie skazany na dwa lata więzienia. Zarzucono mu zdefraudowanie kilkuset tysięcy dolarów, które w nadziei na wysokie zyski przekazali mu do zainwestowania rodacy. Golemo działał na podobnej zasadzie jak Bernard Madoff, najsłynniejszy twórca piramidy finansowej, choć na zdecydowanie mniejszą skalę.

Obiecywał "góry złota"

Polakom powierzającym mu oszczędności obiecywał wysokie zyski, znacznie przekraczające to, co można było uzyskać wówczas uzyskać na rynku. Wbrew obietnicy pieniędzy jednak nie inwestował. W pewnym momencie zniknął ze stanu Massachusetts, gdzie w latach 70. jako świeży emigrant z Polski zaczynał od prowadzenia sklepu spożywczego.

FBI odnalazła Mariana Golemo w Charlotte, w Karolinie Północnej, gdzie mieszkał pod nazwiskiem Andrzej Kurtyka.

Oprócz dwóch lat więzienia, na które sąd skazał Golemo, oszustowi nakazano zwrot zdefraudowanych pieniędzy. Polak wyrok odsiedział i obecnie cieszy się wolnością. Poszkodowani, którzy często stracili oszczędności całego życia, nadal jednak nie czują, że sprawiedliwości stało się zadość. Mimo sądowego nakazu pieniędzy nie odzyskali.

Golemo rozkłada ręce twierdząc, że oddać nie ma, z czego. Podczas odsiadki banki zabrały mu wszystkie karty kredytowe i przeprowadziły proces bankructwa. Trwałego majątku zaś nie posiada.

Bankrut bez grosza przy duszy

Najbardziej wytrwali Polacy nie dają jednak wiary tym tłumaczeniom. Zwrócili się do syndyka federalnego, który wystąpił już o zajęcie nieruchomość będących obecnie w posiadaniu Danuty Golemo, byłej żony oszusta. Chodzi o kilka budynków w tym wspomniany sklep i dom, w którym Golemo według nich nadal mieszka.

Syndyk, Joseph H. Baldiga, twierdzi, że Golemo nigdy formalnie nie przekazał własności swojej byłej żonie w związku z tym nadal jest właścicielem połowy nieruchomości. - To byłoby naprawdę coś gdyby dzięki ich spieniężeniu poszkodowani mogli odzyskać utracone pieniądze - mówi Baldiga. Syndyk osiągnął pierwszy sukces. Na początku tygodnia zapadła decyzja, że sprawa w listopadzie trafi do sądu w Springfield, w Massachusetts.

Żona Golemo broni się jednak i twierdzi, że nieruchomości, które chce zlicytować Baldiga w całości należą do niej. Podaje również, że rozwiodła się z mężem w 1998 roku i od tego czasu nie ma z nim nic wspólnego.

Danuta Golemo ma, o co walczyć. Jeśli nawet sąd uzna jej rację to już samo rozpoczęcie sprawy może oznaczać, że będzie musiała zwrócić mężowi połowę zysku, jaki przez lata czerpała z budynków. Kobieta grozi, że gdyby do tego doszło wystąpi z roszczeniem majątkowym wobec swego byłego męża. Pozbawiona dochodów nie będzie, bowiem w stanie utrzymać siebie i dzieci, które wciąż ma na utrzymaniu.

Z Nowego Jorku dla polonia.wp.pl
Tomasz Bagnowski

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)