Wypadek w Oświęcimiu. Zginął pies. To mogło go uratować

Wypadek w Oświęcimiu. Zginął pies. To mogło go uratować

Radiowóz z instalacją, która jest odpowiednia do przewożenia psa lub kota
Radiowóz z instalacją, która jest odpowiednia do przewożenia psa lub kota
Źródło zdjęć: © Policja
19.05.2021 17:38

W środę w Oświęcimiu doszło do poważnego wypadku drogowego. W zderzeniu dwóch samochodów najbardziej ucierpiał pies, który podróżował w jednym z aut. Wkrótce potem okazało się, że nie udało się go uratować.

Do zderzenia doszło na ulicy Nideckiego. 18-letnia mieszkanka Chełmka, kierująca mini cooperem najechała na tył renault megane, którym kierowała 43-letnia mieszkanka gminy Oświęcim.

Kobiety nie doznały żadnych poważniejszych obrażeń. W kolizji najbardziej ucierpiał pies, który podróżował niezabezpieczony w jednym z pojazdów.

Zwierzę natychmiast trafiło do pobliskiej lecznicy weterynaryjnej, ale nie udało się go uratować.

Bezpieczny przewóz psa

W związku z zaistniałą sytuacją policjanci wystosowali apel do kierowców, by przypomnieć im, że w czasie podróży zwierzęta trzeba należycie zabezpieczać.

Funkcjonariusze podkreślają, że wystarczy przypiąć psa lub kota pasem do szelek albo użyć do tego specjalnego transportera, który powinien być dobrze przymocowany w bagażniku.

"Wtedy podczas nagłego hamowania lub zdarzenia drogowego zwierzę nie jest narażone na tak duże urazy, jakich może doznać w przypadku przewożenia go bez żadnego zabezpieczenia" - wskazuje policja.

Zabezpieczone zwierzę nie będzie też przeszkadzać w prowadzeniu pojazdu. "Jego swobodne poruszanie się, może bowiem przysłonić kierowcy widoczność czy też w inny sposób rozproszyć jego uwagę podczas jazdy, a przez to kierowca może stworzyć zagrożenie na drodze" - informują policjanci.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (4)
Zobacz także