ŚwiatOstrzejsze kary dla grafficiarzy

Ostrzejsze kary dla grafficiarzy

Osoby umieszczające nielegalnie na
budynkach w Niemczech napisy i rysunki muszą liczyć się z
surowymi karami. Izba niższa niemieckiego parlamentu Bundestag
zaostrzyła przepisy przeciwko twórcom graffiti. Izba
wyższa Bundesrat zajmie się ustawą jeszcze przed przerwą
wakacyjną.

Ostrzejsze kary dla grafficiarzy
Źródło zdjęć: © AFP

17.06.2005 | aktual.: 17.06.2005 15:10

Deputowani największych niemieckich partii - SPD i CDU uznali za karalne już samo wykonanie bez pozwolenia napisu bądź rysunku. Dotychczas karano za graffiti tylko wtedy, jeśli powodowało ono znaczne uszkodzenie budynku, np. gdy podczas usuwania napisu zniszczeniu uległa fasada budynku. Ustawa przewiduje kary do trzech lat pozbawienia wolności.

Porozumienie w sprawie ostrzejszego karania twórców graffiti blokowali do niedawna posłowie Zielonych - koalicyjnego partnera SPD. Uważali oni rysunki i napisy za wyraz obywatelskiej aktywności. Ich zdaniem, surowe kary będą jedynie prowokowały "żądną przygód" młodzież do bardziej aktywnego działania.

W Berlinie i innych większych miastach istnieją specjalne grupy policji, których zadaniem jest "wyłapywanie" młodych ludzi piszących po ścianach. W ubiegłym roku w Berlinie zatrzymano na gorącym uczynku 1700 osób w wieku od 14 do 21 lat. Opinię publiczną zbulwersowało ostatnio użycie przez policję helikopterów do ścigania sprawców graffiti.

Berlin uważany jest za jedną z europejskich stolic graffiti. Z ustaleń policji wynika, że do stolicy Niemiec przyjeżdża wielu zagranicznych twórców graffiti. Ich działalność powoduje tylko w Berlinie szkody szacowane na 50 mln euro. W całych Niemczech szkody szacuje się na 200 do 500 milionów euro.

Jacek Lepiarz

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)