Ostrzega przed szybkim pokojem. "Będzie to początek większej agresji"
- Jakikolwiek rodzaj pokoju bez gwarancji bezpieczeństwa nie jest w rzeczywistości pokojem - tak o wojnie w Ukrainie mówi minister spraw zagranicznych Estonii Margus Tsahkna. Stwierdził też, że wiele krajów Zachodu obawia się reakcji Putina po ewentualnej porażce.
Minister spraw zagranicznych Estonii Margus Tsahkna stwierdził, że Europa jest w podobnym czasie, co przed rozbiorem Czechosłowacji w 1939 roku.
- Możemy wrócić do domu i powiedzieć, że przynieśliśmy pokój, ale jeśli będzie to pokój Chamberlaina, będzie to początek coraz większej agresji (Rosji - red.). Teraz mamy wszelkie możliwości, aby uniknąć wszystkiego, co nastąpiło po 1938 roku, czyli II wojny światowej. Nie chodzi tylko o Europę, chodzi o porządek świata - mówił w rozmowie z "Kyiv Independent".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"To jedyna szansa". Generał wskazał, jak odwrócić losy wojny
Stwierdził, że Zachód musi kontynuować wsparcie Ukrainy, by "stworzyć sprawiedliwy pokój", inaczej eskalacja konfliktu z Rosją dotknie całą Europę. Rozwiązaniem może być np. przyłączenie Ukrainy do NATO.
- Jedynej rzeczy, jakiej nie widać, to chęci Władimira Putina do faktycznego zawarcia pokoju. Nie można osłabiać swoich pozycji, mówiąc o pokoju, gdy druga strona faktycznie dopuszcza się tej agresji i nie wykazuje żadnej chęci zmiany - mówił estoński minister.
Zachód obawia się porażki... Rosji?
Tsahkna podkreśla, że celem Moskwy w 2022 roku było obalenie ukraińskiego rządu i cel cen pozostaje bez zmian.
- Dlatego apeluję do naszych sojuszników, abyśmy zrozumieli, że jakikolwiek rodzaj zawieszenia broni nie jest pokojem. Jakikolwiek rodzaj pokoju bez gwarancji bezpieczeństwa nie jest w rzeczywistości pokojem. I nie może być procesu pokojowego bez Ukrainy, to niemożliwe - podkreślał.
Podkreślał, że Rosja stała się bardziej agresywna, czego dowodzi np. obecność północnokoreańskich żołnierzy w rejonie frontu. Tsakhna stwierdził, że niektóre kraje Zachodu obawiają się, co zrobi Władimir Putin w przypadku porażki.
- Pamiętam, że kiedyś istniał ten sam strach, przed tym, co się stanie, jeśli Związek Radziecki upadnie. Ten strach przed upadkiem Putina faktycznie powstrzymuje wiele, wiele decyzji. Musimy dalej naciskać - ocenił.
Czytaj więcej: