Wpadka Tuska podczas konferencji. Niefortunne przejęzyczenie

Nie cichną echa konferencji "Polska. Rok przełomu", która odbyła się w poniedziałek w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie.

To podczas tego spotkania premier Donald Tusk zwrócił się do Rafała Brzoski, prezesa InPostu, proponując mu zaangażowanie się w proces deregulacji gospodarki. Jak opisywaliśmy w Wirtualnej Polsce, Brzoska z uśmiechem aż złapał się za głowę, gdy usłyszał słowa szefa rządu.

Propozycja premiera i reakcja szefa InPostu są szeroko komentowane w sieci.

Uwadze internautów nie umknęło też przejęzyczenie Tuska, które - w tej konkretnej sytuacji - mogło okazać się dość niefortunne. Krytycy mogą rozumieć je jako grę na zwłokę.

- Jak konkrety, to konkrety. (...) Ja mogę tutaj złożyć bardzo serio zobowiązanie - tymi słowami premier zwrócił się do Rafała Brzoski. I dalej mówił:

- Jeśli przygotujecie... I tutaj wiecie to jest gra na czas, przepraszam - gra z czasem, nie na czas. Tempo odgrywa tutaj absolutnie kluczową rolę. Gdyby się pan (Brzoska - przyp. red.) np. zechciał zobowiązać, że razem gronem tych, którzy zobowiążą się pomóc (...) przygotować możliwie szybko rekomendacje do zmian, które nie wymagają ustaw... - kontynuował Donald Tusk.

Ten fragment zacytował w sieci m.in. Marcel Zatoński, dziennikarz "Pulsu Biznesu":

Na propozycję premiera Rafał Brzoska odpowiedział również w obszernym wpisie na platformie X. "Na konferencji rzucono mi rękawicę - podejmuję wyzwanie. Premier postawił sprawę jasno: 'Chcecie deregulacji? To ją zaproponujcie w konkretach'. I tak właśnie zrobimy" - napisał przedsiębiorca.

"Dość obietnic pod hasłem 'deregulacja'. Przyszedł czas na 'sprawdzam'" - podsumował.

Podczas konferencji "Polska. Rok przełomu" premier Donald Tusk zapowiedział, że inwestycje w 2025 r. przekroczą 650 mld zł. To rekordowa kwota w historii polskiej gospodarki. Premier podkreślił, że pierwszy krok w tym kierunku został już zrealizowany dzięki odblokowaniu ponad 50 mld euro z Krajowego Planu Odbudowy.

Tusk wskazał na kluczowe kierunki rozwoju, takie jak potrojenie przeładunków w polskich portach do 2030 r. oraz inwestycje w kolej na poziomie 180 mld zł do 2032 r. Premier zaznaczył również, że Polska jest w zaawansowanych rozmowach z gigantami technologicznymi, jak Google i Microsoft.

Źródło: WP/X/PAP